Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mieczysław Wachowski przewieziony do łódzkiej prokuratury

0
Podziel się:

Były szef Kancelarii Prezydenta Lecha
Wałęsy Mieczysław Wachowski został w czwartek przewieziony przez
funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego do budynku
łódzkiej Prokuratury Apelacyjnej, gdzie będzie przesłuchiwany.

Były szef Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy Mieczysław Wachowski został w czwartek przewieziony przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego do budynku łódzkiej Prokuratury Apelacyjnej, gdzie będzie przesłuchiwany.

Jak powiedział PAP rzecznik ABW w Łodzi kapitan Tomasz Skupień, prokuratura zdecyduje, czy zatrzymanemu postawione zostaną zarzuty i czy zastosowane zostaną wobec niego środki zapobiegawcze. Nie chciał jednak mówić o szczegółach, zasłaniając się dobrem śledztwa.

Wachowski został zatrzymany w czwartek rano w swoim domu w Piasecznie na polecenie łódzkiej Prokuratury Apelacyjnej. Jego zatrzymanie jest konsekwencją prowadzonego przez ABW, pod nadzorem PA w Łodzi, śledztwa w sprawie przyjmowania korzyści majątkowych i powoływania się na wpływy. Postępowanie zostało wszczęte po doniesieniu, złożonym przez dwóch znanych biznesmenów z podłódzkiego Rzgowa - braci G., właścicieli hal targowych. Doniesienie związane było również ze sprawą sponsorowania przez nich sportowej spółki SPN Widzew SSA.

Jednym ze świadków w tym śledztwie jest b. prezydent Lech Wałęsa, który w sierpniu ub. roku był przesłuchany w łódzkiej prokuraturze. Po wyjściu z prokuratury b. prezydent powiedział, że "było ono bez sensu", a odbyło się, "bo ktoś chce zniszczyć Wachowskiego".

Koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann powiedział w czwartek dziennikarzom, że prokuratura "poleciła zatrzymać pana W., ponieważ chce mu uzupełnić zarzuty". Pytany przez dziennikarzy, jakie to będą zarzuty, powiedział, że "jest to sprawa prokuratury". Dodał, że dodatkowe zarzuty będą mieć związek z "czynami o charakterze korupcyjnym".

Rzecznik PA w Łodzi Wojciech Górski zapowiedział, że prokuratura wyda w tej sprawie komunikat po zakończeniu czynności z zatrzymanym.

Według Wassermanna, w śledztwie dotyczącym Wachowskiego zajdzie teraz "istotna" zmiana. Minister przypomniał, że Wachowski "został zatrzymany w śledztwie, które jest prowadzone od dłuższego czasu i w którym 20 osób zostało postawionych w stan podejrzenia", a wobec 16 sporządzono już akty oskarżenia.

Na pytanie dziennikarzy, czy do zatrzymania Wachowskiego trzeba było użyć ABW, Wassermann przypomniał, że jest to "pewna rutyna". "Coraz częściej ABW działa w ten sposób i to jest też taki element, który ma wymowę profilaktyczną: że przestępstw się nie opłaca popełniać, bo państwo będzie konsekwentne, bo państwo jest zdolne, aby wyegzekwować sprawiedliwość" - podkreślił Wassermann.

Pytany, jak ustosunkuje się do zarzutów b. prezydenta Lecha Wałęsy, że zatrzymanie Wachowskiego ma charakter polityczny, powiedział, że Wałęsa "nie po raz pierwszy to mówi". "Ale ja powtarzam, że właśnie w stosunku do sprawców, którzy wywodzą się z elit władzy, środowiska polityków, bardzo trudno jest wyegzekwować odpowiedzialność prawną. Myślę, że już czas, żeby z tym skończyć i to jest właśnie taki przypadek" - powiedział Wassermann.

Lech Wałęsa powiedział PAP, że zatrzymanie Wachowskiego to "polowanie" na b. szefa jego kancelarii, wykonane na zlecenie braci Lecha i Jarosława Kaczyńskich. B. prezydent zapowiada jednak, że Wachowski nie może liczyć na jego pomoc, jeśli złamał prawo. Wachowski został już raz zatrzymany przez ABW w tej sprawie we wrześniu 2005 r. - wypuszczono go po jednym dniu.(PAP)

jaw/ szu/ pru/ pz/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)