Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Miedwiediew do biznesmenów: chrońcie miejsca pracy

0
Podziel się:

Prezydent Rosji wzywa do spłacenia moralnych długów.

Miedwiediew do biznesmenów: chrońcie miejsca pracy
(PAP/EPA)

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wezwał tamtejszych najbogatszych biznesmenów do spłacenia społeczeństwu _ moralnych długów _ w obliczu obecnego kryzysu gospodarczego.

_ - Być może nigdzie na świecie w ostatnim czasie rozwój przedsiębiorczości nie przebiegał tak szybko, jak w naszym kraju. Ludzie stawali się po prostu bardzo bogaci w bardzo krótkim czasie. Teraz przyszedł czas na zwracanie długów, długów moralnych, dlatego że ten kryzys jest testem na dojrzałość _ - oświadczył Miedwiediew w wywiadzie dla pierwszego kanału rosyjskiej telewizji państwowej.

Całość wywiadu, przeznaczonego do wyemitowania w niedzielę wieczorem, zamieszczono wcześniej na stronach internetowych administracji prezydenckiej.

Zdaniem Miedwiediewa, biznesmeni powinni poświęcić część swego osobistego bogactwa na rzecz utrzymania zatrudnienia. - _ Jeśli ktoś rzeczywiście stał się prawdziwym biznesmenem, to potrafi cenić swoich pracowników. Będzie się być może starał odłożyć na później część swoich propozycji, część swoich idei lub osobistej konsumpcji, ochronić kolektyw pracowniczy, płacić mu wynagrodzenie, ochronić to, czym się zajmował przez ostatnie lata. A jeśli ktoś zaczyna się szarpać, jeśli sprzedaje swój biznes, gdzieś tam ucieka, to znaczy że nie jest przedsiębiorcą takim jak trzeba _ - powiedział prezydent Rosji.

Według niego w rosyjskim biznesie nastał obecnie okres selekcji. - T_ en, kto wytrzyma kryzysowe warunki, ten będzie efektywnym przedsiębiorcą, efektywnym menedżerem w pozytywnym sensie tego słowa _ - podkreśla Miedwiediew.

Miedwiediew przyznał, że choć oficjalnie w Rosji zarejestrowano około 2 mln bezrobotnych, to według ocen ekspertów rzeczywista liczba osób pozbawionych pracy sięga 6 mln.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)