Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Miedwiediew liczy na rozwiązanie problemów z USA za prezydentury Obamy

0
Podziel się:

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew
wyraził w czwartek nadzieję, że po objęciu urzędowania przez
amerykańskiego prezydenta-elekta Baracka Obamę "wiele problemów,
które nagromadziły się w ostatnich czasach" w stosunkach Rosji z
USA, będzie rozwiązanych.

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wyraził w czwartek nadzieję, że po objęciu urzędowania przez amerykańskiego prezydenta-elekta Baracka Obamę "wiele problemów, które nagromadziły się w ostatnich czasach" w stosunkach Rosji z USA, będzie rozwiązanych.

"Liczymy na to, że z przyjściem do władzy nowej administracji (amerykańskiej) stosunki pomiędzy naszymi krajami będą się w odpowiedni sposób rozwijać, zwłaszcza dlatego, że w ostatnich czasach nagromadziło się wystarczająco wiele problemów" - powiedział Miedwiediew, którego cytuje agencja RIA-Nowosti.

Nominowana na stanowisko sekretarza stanu USA Hillary Clinton zapewniła we wtorek Kongres, że nowa amerykańska administracja chce mieć oparte na współpracy relacje z Rosją, choć przy poszanowaniu "amerykańskich wartości i norm międzynarodowych".

Na stosunkach Waszyngtonu z Moskwą cieniem się kładą takie sporne kwestie jak przedstawione na początku 2007 roku przez USA plany instalacji w Polsce i Czechach elementów tarczy antyrakietowej, co spotkało się z gwałtowną krytyką ze strony Rosji i zawieszeniem uczestnictwa w układzie o redukcji sił konwencjonalnych w Europie (CFE).

Kolejnym obszarem spornym stało się Kosowo, które w lutym 2008 roku ogłosiło, przy poparciu USA, niepodległość, czemu Rosja się usilnie sprzeciwiła, uważając, że może być to precedens dla do podobnych dążeń mniejszości narodowych na jej terytorium.

Na początku ubiegłego roku pojawił się nowy punkt zapalny w stosunkach rosyjsko-amerykańskich, gdy USA starały się przekonać swoich sojuszników z NATO, że Gruzji i Ukrainie powinien zostać przyznany Plan Działania na rzecz Członkostwa w Sojuszu (MAP).

Według Kremla przyjęcie tych krajów do NATO stanowiłoby zagrożenie dla bezpieczeństwa europejskiego, a dalsze zbliżanie NATO do rosyjskich granic będzie uważane przez Moskwę za bezpośrednie zagrożenie.

Wybuch wojny rosyjsko-gruzińskiej w sierpniu 2008 roku, oznaczał nowy kryzys w stosunkach Rosji z USA. Waszyngton był jednym z najostrzejszych krytyków działań Moskwy wobec Tbilisi. Wyrazem bardzo złych stosunków rosyjsko-amerykańskich w schyłkowym okresie prezydentury George'a W. Busha było wygłoszone dzień po wyborze Baracka Obamy pierwsze przemówienie o stanie państwa, które wygłosił prezydent Miedwiediew. Znalazła się w nim ostra krytyka polityki zagranicznej USA i zapowiedź, że w celu zneutralizowania elementów tarczy antyrakietowej, w obwodzie kaliningradzkim mogą zostać rozmieszczone rosyjskie pociski Iskander. (PAP)

jo/ ap/

5834 int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)