Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Miliband: W. Brytania bezrefleksyjnie zmierza ku wyjściu z UE

0
Podziel się:

W.Brytania z zamkniętymi oczyma zmierza ku wyjściu z Unii Europejskiej, co
zaszkodzi jej gospodarce oraz pozbawi ją wpływu i głosu na arenie międzynarodowej - przestrzegł w
poniedziałek lider opozycyjnej Partii Pracy Ed Miliband.

W.Brytania z zamkniętymi oczyma zmierza ku wyjściu z Unii Europejskiej, co zaszkodzi jej gospodarce oraz pozbawi ją wpływu i głosu na arenie międzynarodowej - przestrzegł w poniedziałek lider opozycyjnej Partii Pracy Ed Miliband.

W przemówieniu z okazji dorocznych obrad największej organizacji pracodawców CBI, Miliband zaznaczył zarazem, że zwolennicy obecności Wielkiej Brytanii w UE, do których sam się zaliczył, nie mogą przymykać oczu na braki UE i muszą dążyć do ich usunięcia budując "sojusze na rzecz zmian".

Ich najważniejszymi elementami powinny być: plan tworzenia miejsc pracy i wzrostu, reforma unijnego budżetu, zakończenie budowy wspólnego rynku i usprawnienie wolnorynkowej konkurencji.

"Przez 30 lat członkostwo W. Brytanii w UE wydawało się przesądzone. Teraz nie jest. Sceptycyzm opinii publicznej wobec UE rośnie od pewnego czasu. Odpowiedzią nie jest głośniejsze wypowiadanie starych argumentów za członkostwem, lecz znalezienie nowych sposobów ich wyrazu" - zaznaczył.

Lider opozycji zwrócił uwagę na znaczenie wspólnego rynku dla brytyjskiego handlu. Wyjście W. Brytanii oznaczałoby według niego, że Europa zasiadłaby przy stole negocjacyjnym z USA i Chinami, a Londyn znalazłby się na sali dla publiczności.

"Stalibyśmy się krajem konkurującym z innymi niskimi płacami i niskimi kwalifikacjami siły roboczej" - argumentował.

Partia Pracy głosowała niedawno w Izbie Gmin wraz z eurosceptykami z Partii Konserwatywnej nad poprawką domagającą się od premiera Davida Camerona ostrzejszego stanowiska ws. redukcji budżetu na lata 2014-20, co naraziło ją na zarzut politycznego oportunizmu.

Laburzyści zmieniają swój stosunek do UE od pewnego czasu wyciągając polityczne wnioski z tego, że kryzys w strefie euro zmienił nastawienie brytyjskiej opinii do dalszej europejskiej integracji. W odróżnieniu od torysów, nie biorą jednak pod uwagę rozpisania referendum na temat członkostwa w UE w najbliższej kadencji parlamentu. (PAP)

asw/ kot/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)