Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Minister Kuba: unijne decyzje ws. energetyki i środowiska - przez pryzmat gospodarek

0
Podziel się:

Musimy wrócić do tego, by wszystkie decyzje na szczeblu unijnym dotyczące
energetyki i rozwoju środowiska były oceniane przez pryzmat ich wpływu na poszczególne gospodarki -
zaapelował w poniedziałek w Katowicach minister przemysłu i handlu Czech Martin Kuba.

Musimy wrócić do tego, by wszystkie decyzje na szczeblu unijnym dotyczące energetyki i rozwoju środowiska były oceniane przez pryzmat ich wpływu na poszczególne gospodarki - zaapelował w poniedziałek w Katowicach minister przemysłu i handlu Czech Martin Kuba.

Minister Kuba wraz ze swoimi odpowiednikami z Polski, Słowacji, Węgier i Rumunii wziął udział w inauguracyjnej sesji piątego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach pod hasłem "Współpraca i spójność. Europa Centralna w Unii Europejskiej".

Jego zdaniem Europa w zbliżającym się nowym okresie programowania musi stawić czoła jednemu z najpoważniejszych dotąd wyzwań - obronić konkurencyjność w ekonomice globalnej, w kontekście m.in. szybkiego rozwoju Wschodu. Minister opowiedział się m.in. za otwieraniem wewnętrznego unijnego rynku i reindustrializacją.

Jak przypomniał, przemysł ma duży udział w tworzeniu czeskiego PKB - 25 proc., a razem z budownictwem - ponad 30 proc. "To bardzo ważne. Gdy dziś popatrzymy na Europę, zobaczymy, że kraje, które mają swoją bazę industrialną, są w lepszej sytuacji, bo są w stanie lepiej przetrwać okres kryzysu i uchronić miejsca pracy" - wskazał.

Minister Kuba ocenił ideę reindustrializacji europejskich krajów jako bardzo rozsądną, zaznaczył jednak, że nie będzie się jej dało realizować na szerszą skalę bez poważnej rozmowy o energetyce i ochronie środowiska, a także o wykształceniu technicznym Europejczyków i kwestii polityki dotacyjnej.

Jako główny problem wskazał obecną politykę energetyczną UE, która - jak ocenił - działa "antyprzemysłowo". Obecny system polityk dotacyjnych do odnawialnych źródeł energii (OZE) doprowadził do tego, że większość firm energetycznych inwestuje tylko w te źródła. To sprawiło, że sektor energetyczny praktycznie został pozbawiony rynkowych mechanizmów, a energetyka pozostaje pod wpływem cen zezwoleń na emisję i dotacji do OZE.

Rynek staje się więc bardzo trudny, tym bardziej, że tempo rozwoju OZE powoduje wzrost cen energii. Jednocześnie na wschodzie - na Ukrainie, w Rosji i dalej następuje industrializacja. Państwa te stawiają na węgiel i nie zamierzają tak koncentrować się na ochronie środowiska, jak robi to Europa.

"Nie wolno nam rezygnować z ochrony środowiska, ale nie możemy również patrzeć na te zobowiązania tylko poprzez oczekiwania, że będziemy mogli inwestować duże sumy tylko w ochronę środowiska. Jeśli popatrzeć na opracowywaną właśnie Roadmap 2050, zawiera ona wiele scenariuszy zmierzających do obniżenia emisji, ale są to inwestycje na wiele miliardów euro. Nie jest napisane, skąd weźmiemy na nie pieniądze. Bez dobrze działających gospodarek i ich przemysłu, państwa nie będą w stanie odprowadzać pieniędzy do budżetu europejskiego" - przestrzegał minister Kuba.

"Musimy wrócić do tego, żeby wszystkie decyzje na szczeblu UE w sprawach energii czy ochrony środowiska były oceniane z perspektywą - jaki to będzie miało wpływ na poszczególne gospodarki" - zaapelował czeski minister gospodarki, wskazując np. na wpływ uwarunkowań środowiskowych na polską energetykę skoncentrowaną na węglu. "Zawsze musimy patrzeć na tę problematykę z perspektywy kraju, nie możemy jej uogólniać na całą Europę" - podkreślił.

Jego zdaniem, polityka europejska w większym niż obecnie stopniu powinna respektować zjawiska charakterystyczne dla różnych państw, a jednocześnie koncentrować się na większym otwarciu wewnętrznego rynku, zamiast wprowadzać kolejne regulacje. Ważnymi czynnikami utrzymania przez UE konkurencyjności są też - zdaniem czeskiego ministra - konieczność utrzymania poziomu dobrze wykształconych technicznie pracowników, wchodzenie na rynek z produktami o wysokiej wartości dodanej, a także efektywne korzystanie z unijnych dotacji.

Minister Kuba zwrócił uwagę, że na rynku działają firmy, które utrzymują się jedynie dzięki unijnym dotacjom, a z drugiej strony szereg unijnych środków jest przeznaczanych na sprawy nie mające wpływu na gospodarkę, ekonomię. Podkreślił, że troska o efektywność wykorzystania unijnych dotacji jeśli kluczowa w sytuacji, gdy większość państw ma problemy z deficytem swoich budżetów.

Jego zdaniem konieczne jest takie konstruowanie budżetów państw, by szły z nich jak największe impulsy inwestycyjne - jednak nie kosztem deficytu. Oszczędności należy szukać w zmniejszeniu obciążenia administracyjnego. Dobry jest kierunek proinnowacyjny.(PAP)

mtb/ kon/ mab/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)