Minister obrony USA Robert Gates rozmawiał w piątek z palestyńskim premierem Salamem Fajadem m.in. o perspektywach rozmów z Izraelem. Była to pierwsza wizyta amerykańskiego szefa obrony w Ramallah, faktycznej stolicy Autonomii Palestyńskiej.
Jak podała w oświadczeniu kancelaria premiera, w rozmowie z amerykańskim ministrem poruszono kwestię kontynuowanej budowy izraelskich osiedli na Zachodnim Brzegu, która spowodowała trwający od września ub. roku impas w rozmowach palestyńsko-izraelskich.
"To czas wielkich wyzwań dla naszego regionu" - podkreślił Fajad, dodając, że jest to także okazja do wzmożenia wysiłków na rzecz "pokoju, sprawiedliwości i bezpieczeństwa".
Jak powiedział Fajad, palestyńskie próby wznowienia dialogu spotkały się ze strony izraelskiej z zapowiedziami odwetu za niedawny zamach w Jerozolimie.
Wcześniej tego dnia Gates spotkał się z szefem izraelskiego rządu Benjaminem Netanjahu. Odnosząc się do środowego wybuchu bomby w Jerozolimie, powiedział, że mimo przysługującemu Izraelowi prawa do odwetu kraj ten powinien działać ostrożnie, by uniknąć ryzyka "wykolejenia kursu zmian w krajach arabskich i muzułmańskich".
W Jerozolimie eksplodowała w środę bomba, podłożona prawdopodobnie przez palestyńskich ekstremistów na przystanku autobusowym. Na skutek wybuchu zginęła jedna osoba, a kolejnych 40 zostało rannych. Był to pierwszy tak poważny zamach w Jerozolimie od siedmiu lat. (PAP)
akl/
8643570 8645080 arch.