Minister finansów Jacek Rostowski popiera wypracowany w koalicji PO-PSL projekt tzw. emerytur częściowych, podkreśla, że nie rodzą one kosztów dla budżetu państwa.
- _ Uważam, że to jest sensowne podejście, zwiększa elastyczność całego systemu _ - powiedział w poniedziałek Rostowski w radiu RMF FM. Dodał też, że _ - te 'ustępstwa' nie będą kosztowały budżetu państwa, jako takiego _.
W ubiegłym tygodniu koalicja PO-PSL porozumiała się w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego do 67 lat. Projekt ustawy w ciągu trzech tygodni ma trafić na posiedzenie rządu.
Koalicja porozumiała się też w sprawie emerytur częściowych, które będą wynosiły 50 proc. kapitału emerytalnego dla kobiet, które ukończyły 62 lata i przepracowały 35 lat, a także dla mężczyzn po 65. roku życia i 40 latach pracy.
Zgodnie z zapowiedziami premiera w projekcie ustawy zawarta będzie możliwość sfinansowania składek emerytalnych za czas urlopu wychowawczego dla wszystkich kobiet, które urodziły dzieci.
Więcej o zmianach w emeryturach czytaj w Money.pl | |
---|---|
"Protest Solidarności jest niebezpieczny" Rząd chce stopniowego wydłużenia tego wieku do 67 roku życia zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Solidarność chce zachowania obecnego wieku emerytalnego. | |
Owacje dla Kaczyńskiego przypomniały mu... Dzisiaj pod parlamentem było kilkadziesiąt tysięcy ludzi. | |
Rostowski szczerze: Reforma będzie boleć Minister finansów ma wątpliwości, czy referendum jest zgodne z prawem. |