Minister środowiska Andrzej Kraszewski i protestujący od środy przeciw wycince drzew w Puszczy Białowieskiej działacze Greenpeace osiągnęli porozumienie. Ekolodzy zeszli z dachu budynku ministerstwa i zakończyli protest.
Porozumienie zakłada, że drzewa nie będą wycinane do końca tegorocznego sezonu lęgowego, a resort będzie dążył do ograniczenia na stałe wycinek. "O wadze, jaką ma Puszcza Białowieska, myślimy tak samo. Myślimy również tak samo o tym, by najszybciej jak to możliwe objąć całą puszczę ochroną poprzez włączenie jej do parku narodowego; by w związku z tym ograniczać pozyskiwanie drewna z tego bezcennego kompleksu leśnego" - powiedział minister.
Robert Cyglicki z Greenpeace poinformował natomiast, że uzgodniono dwie kwestie. "Wycinka drzew będzie wstrzymana do końca tegorocznego okresu lęgowego, a jednocześnie ministerstwo w ciągu miesiąca dokona rewizji planów wycinek drzew, tak by uwzględniały miejsca, w których nie powinno się to odbywać. Drugi ważny punkt dotyczy przyszłości Puszczy Białowieskiej. Ministerstwo będzie konsekwentnie realizowało politykę ograniczenia liczby cięć" - dodał.
Działacze Greenpeace w środę rozwinęli na budynku Ministerstwa Środowiska pokaźny banner z napisem "I love Puszcza". Kilku z nich demonstrowało też na dachu budynku. (PAP)
pru/ mca/ itm/ gma/