Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ministrowie finansów Francji i USA za polityką stymulującą wzrost

0
Podziel się:

Ministrowie finansów Francji i USA, Pierre Moscovici i Jack Lew,
którzy spotkali się we wtorek po południu w Paryżu, powiedzieli, że są zgodni co do konieczności
prowadzenia polityki pobudzania popytu i stymulowania wzrostu gospodarczego w Europie.

Ministrowie finansów Francji i USA, Pierre Moscovici i Jack Lew, którzy spotkali się we wtorek po południu w Paryżu, powiedzieli, że są zgodni co do konieczności prowadzenia polityki pobudzania popytu i stymulowania wzrostu gospodarczego w Europie.

Lew odbywa oficjalną podróż po Europie, którą rozpoczął w poniedziałek od wizyty w Brukseli. Minister finansów USA odwiedził następnie siedzibę Europejskiego Banku Centralnego we Frankfurcie, a we wtorek, przed wizytą w Paryżu, spotkał się z szefem resortu finansów Niemiec Wolfgangiem Schaeuble.

Jak komentuje AP, Moscovici w większym stopniu wydaje się podzielać poglądy Lew dotyczące metod rozwiązywania kryzysu w strefie euro, niż jego niemiecki odpowiednik.

Amerykański minister finansów jest zwolennikiem pobudzania popytu, podczas gdy Schaeuble nalega na politykę redukowania deficytów, która jego zdaniem nie spowalnia wzrostu gospodarczego.

Francja, która ograniczyła wydatki budżetowe i zapowiedziała niedawno, że nie zdoła w tym roku zrealizować planu ograniczenia deficytu do 3 proc. PKB, nie zamierza jednak wprowadzać kolejnych oszczędności i cięć wydatków, by obniżyć deficyt.

Podczas krótkiej konferencji prasowej obu ministrów Moscovici powiedział, że "chce podkreślić, iż zgadza się z szefem resortu finansów USA (...) co do konieczności zastosowania podejścia równoważącego uzdrawianie finansów publicznych, które jest konieczne, i politykę wspierania wzrostu, która jest nieodzowna".

Rozwiązywanie gospodarczych problemów Europy to "również kwestia współpracy - politycy muszą lepiej współpracować w Europie - tak, aby kraje mające nadwyżki mogły się przyczynić do ożywienia w całej strefie euro" - powiedział Moscovici, co - jak komentuje AP - było najwyraźniej uwagą adresowaną do Berlina. (PAP)

fit/ mc/

13571141 13571309

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)