Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ministrowie Polski, Niemiec i Francji o polityce klimatycznej UE

0
Podziel się:

Ministrowie środowiska Polski, Niemiec i Francji zadeklarowali w środę w
Berlinie gotowość do współpracy w dziedzinie ochrony klimatu. Polski szef resortu Maciej Grabowski
zastrzegł, że choć cele są identyczne, to tempo ich realizacji różni partnerów.

Ministrowie środowiska Polski, Niemiec i Francji zadeklarowali w środę w Berlinie gotowość do współpracy w dziedzinie ochrony klimatu. Polski szef resortu Maciej Grabowski zastrzegł, że choć cele są identyczne, to tempo ich realizacji różni partnerów.

Ministrowie Barbara Hendricks (Niemcy), Philippe Martin (Francja) i Maciej Grabowski z Polski omawiali przedstawione w styczniu przez Komisję Europejską propozycje dotyczące redukcji emisji CO2 oraz udziału energii ze źródeł odnawialnych.

Szefowie resortów środowiska z trzech krajów, tworzących nieformalną grupę współpracy nazywaną Trójkątem Weimarskim, poszukiwali zbliżenia stanowisk przed zaplanowaną na najbliższy poniedziałek pierwszą dyskusją o propozycjach KE w gronie wszystkich członków UE.

"Co do celów (polityki klimatycznej) jesteśmy zgodni, natomiast co do tempa i metod dochodzenia do tych celów występują różnice zdań" - powiedział Grabowski dziennikarzom po zakończeniu spotkania.

Wyraził zadowolenie, iż Niemcy i Francja zdają sobie sprawę z tego, że poszczególne kraje UE znajdują się w różnej sytuacji i że fakt ten musi znaleźć odzwierciedlenie przy definiowaniu drogi dochodzenia do wyznaczonych celów. "Mam wrażenie, że Berlin i Paryż rozumieją naszą sytuację" - powiedział Grabowski PAP.

Propozycja KE przewiduje 40-proc. cel redukcji emisji do 2030 r. oraz zwiększenie udziału energii ze źródeł odnawialnych dla UE do 27 proc. Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Serafin powiedział w styczniu bezpośrednio po ogłoszeniu propozycji, że postulowany przez Brukselę cel redukcji emisji nie jest zbieżny z interesami europejskiej gospodarki. Jego zdaniem nowe cele powinny być przyjęte dopiero podpisaniu globalnej umowy klimatycznej.

"Europa powinna zachować pozycję lidera w dziedzinie ochrony klimatu" - powiedziała Hendricks. Niemiecka minister środowiska zaznaczyła, że UE nie powinna w żadnym wypadku "rozwadniać" ambitnych celów klimatycznych. Za możliwe uznała natomiast przyznanie krajom mających problemy z ich realizacją więcej czasu lub pomocy finansowej. Hendricks zasygnalizowała gotowość do kompromisu w sprawie handlu emisjami.

Na konferencji w Berlinie Grabowski ostrzegł, że zbyt szybkie przyjęcie przez UE celów klimatycznych może utrudnić uzgodnienie ich w skali globalnej. Jak podkreślił, polski rząd nadal analizuje propozycje KE i jej skutki dla polskiej gospodarki, szczególnie dla sektorów wrażliwych, m.in. transportu i rolnictwa. Potrzebujemy więcej czasu, jednak stanowisko Polski będzie gotowe przed szczytem UE 20/21 marca, na którym przywódcy 28 państw mają omawiać politykę klimatyczną i energetyczną - zapewnił minister.

Francja będzie gospodarzem międzynarodowej konferencji klimatycznej w końcu 2015 r., na której mają zapaść rozstrzygnięcia dotyczące umowy międzynarodowej dotyczącej ochrony klimatu po roku 2020. Celem jest, by wszystkie kraje, w tym najwięksi emitenci gazów cieplarnianych - tak krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się - podjęły zobowiązania w ramach umowy powszechnej o charakterze wiążącym na rzecz klimatu. Francja dąży do tego, by docelowa umowa była stosowana przez wszystkie strony, by była wystarczająco ambitna, aby umożliwić uzyskanie celu, jakim jest ograniczenie wzrostu temperatury do dwóch stopni, przy czym z punktu widzenia prawa umowa ta powinna być wiążąca.

Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)

lep/ je/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)