Uczniowie szkół podstawowych i średnich w Szwecji będą mogli od roku szkolnego 2014/15 wybrać język chiński jako przedmiot zamiast języka francuskiego, niemieckiego czy hiszpańskiego - ogłosił w poniedziałek rząd.
Najważniejszym językiem obcym w szkolnictwie podstawowym i średnim nadal będzie angielski, który ma status przedmiotu obowiązkowego.
"Nasi uczniowie mają dziś w szkole do wyboru jedynie języki europejskie, tymczasem w ciągu kilku lat prawdopodobnie to Chiny staną się największą gospodarką świata. Będziemy potrzebować więcej ludzi mówiących po chińsku, ta umiejętność może być naszą zaletą" - powiedział minister edukacji Jan Bjoerklund.
Pierwsze lekcje chińskiego mają zostać wprowadzone w roku szkolnym 2014/15. Z powodu braku nauczycieli przedmiot ten będzie początkowo dostępny tylko w niektórych szkołach, głównie w dużych miastach. "Potrzebujemy 10-15 lat, aby wszyscy chętni mogli uczyć się chińskiego. Warto jednak już zacząć wprowadzać ten przedmiot do szkół" - oświadczył minister Bjoerklund.
O potrzebie wprowadzenia języka chińskiego do szkół mówiły wcześniej organizacje zrzeszające pracodawców, od kilku miesięcy trwa debata na ten temat.
Dziś szwedzcy uczniowie poza obowiązkowym językiem angielskim jako drugi język obcy najchętniej wybierają hiszpański, który został wprowadzony do szkół na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku. Popularne niegdyś w Szwecji języki niemiecki i francuski wśród dzieci i młodzieży nie cieszą się już powodzeniem.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
zys/ mc/
