Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Młodzież Wszechpolska chce skarżyć Kublik i Olejnik

0
Podziel się:

(dochodzi więcej informacji na temat wtorkowego wyroku)

(dochodzi więcej informacji na temat wtorkowego wyroku)

30.5.Warszawa (PAP) - Młodzież Wszechpolska chce wystąpić do sądu przeciwko Agnieszce Kublik i Monice Olejnik w związku z ich wywiadem dla "Gazety Wyborczej" z premierem Kazimierzem Marcinkiewiczem przeprowadzonym po rekonstrukcji rządu. W rządzie tym ministrem edukacji został Roman Giertych z LPR.

W wywiadzie dziennikarki pytały Marcinkiewicza, czy MW "będzie teraz mogła rządzić młodzieżą w Polsce, będzie miała wpływ na edukację?". "Dlaczego Młodzież Wszechpolska? Zresztą tam też są ludzie bardzo ciekawi, ideowi..." - odpowiedział szef rządu. "...krzyczą np. Heil Hitler..." - kontynuowały Kublik i Olejnik. "To są często ludzie dobrze już wykształceni. Trzeba tylko jeszcze pewnej pracy nad nimi, by rzeczywiście wykorzystać ich zdolności" - odparł premier.

"Nie boimy się Młodzieży Wszechpolskiej, z chęcią spotkamy się w sądzie" - powiedziała PAP Monika Olejnik.

Wszechpolacy chcą również pozwać do sądu jedną z organizatorek demonstracji przeciwko nominacji Giertycha na ministra edukacji. Jak wyjaśnił w rozmowie z dziennikarzami wiceprezes MW Konrad Bonisławski, telewizja TVN relacjonując demonstrację zaprezentowała wypowiedź kobiety o MW: "Jest to organizacja słynąca z nietolerancji, która głosi poglądy faszystowskie, zbliżone do faszystowskich, która jest znana z przemocy".

Jak powiedział Bonisławski, w obu tych przypadkach Wszechpolacy zostali pomówieni "o zachowania i postawy, z którymi ani stowarzyszenie, ani poszczególni jego członkowie nie mieli nic wspólnego".

We wtorek Młodzież Wszechpolska wygrała w Sądzie Okręgowym w Warszawie sprawę przeciwko wydawcy tygodnika "Zielony Sztandar". W jednym z artykułów tygodnika pojawiły się stwierdzenia, które, zdaniem sądu, "krzywdziły stowarzyszenie MW, m.in. oskarżenia o propagowanie haseł faszystowskich i używanie przemocy". Wydawca tygodnika musi zamieścić sprostowanie na łamach "Zielonego Sztandaru" i "Rzeczpospolitej" oraz zapłacić 5 tys. złotych zadośćuczynienia.(PAP)

ajg/ la/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)