Komisja Młodych Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych domaga się, by rząd zaczął poważnie traktować problem bezrobocia wśród młodych ludzi. W piątek przed resortem pracy młodzieżówka OPZZ zorganizowała kilkunastoosobową głośną pikietę.
W ocenie komisji władze nie pozwalają młodym ludziom spokojnie myśleć o przyszłości i świadomie jej planować. "Nie chcemy być śmieciowym pokoleniem" - napisali na transparencie młodzi działacze OPZZ, którzy przyszli przed resort pracy.
W ministerstwie złożyli swoją petycję, w której domagają się tworzenia nowych, godnych miejsc pracy, znacznego zmniejszenia liczby tzw. umów śmieciowych, zniesienia darmowych staży i wprowadzenia minimalnej płacy godzinowej - 11 zł brutto.
Domagają się też podwyższenia zasiłków dla bezrobotnych i objęcia nimi wszystkich osób pozbawionych pracy, radykalnego zwiększenia wydatków na politykę rodzinną. Chcą też budowy mieszkań socjalnych i komunalnych "zamiast nędznych dodatków do kredytów mieszkaniowych, z których skorzystają tylko najbogatsi Polacy". (PAP)
ago/ pz/ jra/