Przedstawiciele Ruchu Młodych - czyli młodzieżówki Ruchu Palikota - zapowiedzieli jesienną ofensywę programową dla młodzieży. Postulują m.in. wyposażenie młodzieżowych rad miast w inicjatywę uchwałodawczą. Trzeba przybliżyć młodych do polityki - uważa Ruch.
Poseł RP Michał Kabaciński przypomniał, że w piątek na sejmowej sali plenarnej odbędzie się informacja na temat sytuacji młodych ludzi w Polsce.
Podkreślił, że to potrzebne, bo polityka centralna wobec młodych powinna zostać zmodernizowana, jednak także politykę lokalną powinno się dostosować do potrzeb tej grupy. "Ruch Młodych w najbliższych miesiącach zaproponuje pewną dyskusję na temat rozwiązań w przyszłych wyborach samorządowych" - zapowiedział Kabaciński.
Argumentował, że aktywizacja młodego pokolenia już na szczeblu samorządowym i przybliżenie młodych do polityki jest konieczne.
Szef Ruchu Młodych Grzegorz Sikora zwrócił uwagę, że wielu młodych wyjeżdża z rodzinnych miast, jak np. Radom, "po to, by przeżyć". "Dziś migracja wciąż jest koniecznością, potrzebą. Młodzi dziś wyjeżdżają przede wszystkim w pogoni za minimum" - mówił działacz młodzieżówki.
Sikora poinformował, że od poniedziałku rozpocznie swe działanie 12 zespołów regionalnych "młodzi w pracy", których zadaniem będzie przygotowanie programów odpowiadających na problemy młodych w poszczególnych miastach. "Będziemy chcieli pokazać, że nie trzeba wyjeżdżać, by godnie żyć, mieć pracę, zawód i mieszkanie" - powiedział.
Jak mówił, we wrześniu Ruch Młodych "ruszy do samorządów uczniowskich i młodzieżowych rad miast", by pokazać że młodzi powinni mieć większy wpływ na to, jakie decyzje są podejmowane względem ich przyszłości; w październiku zaprezentuje propozycje reformy systemu zawodowego, m.in. zwiększenia współpracy małego i średniego biznesu ze szkołami zawodowymi. W listopadzie z kolei młodzieżówka chce przedstawić propozycje dot. mieszkań dla młodych.
"Całość naszego programu opiera się o jeden postulat - o przekazanie 1 promila z budżetu samorządu terytorialnego na działalność samorządów uczniowskich" - zaznaczył Sikora. Według niego należy też odejść od apolityczności młodzieżowych rad miast oraz wyposażyć je w inicjatywę uchwałodawczą. (PAP)
sdd/ bk/