Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mołdawia oskarża Rumunię o chęć aneksji, skarży się Unii

0
Podziel się:

Mołdawia oskarżyła we wtorek Rumunię o
to, że chce ją anektować. Zwróciła się do Unii Europejskiej o
"zneutralizowanie agresywnej polityki" Bukaresztu.

Mołdawia oskarżyła we wtorek Rumunię o to, że chce ją anektować. Zwróciła się do Unii Europejskiej o "zneutralizowanie agresywnej polityki" Bukaresztu.

"Od ogłoszenia niepodległości Mołdawii władze Rumunii wielokrotnie i jednoznacznie mówiły o nieuniknionym wchłonięciu Mołdawii przez Rumunię, o zjednoczeniu obydwu krajów, jako jedynej perspektywy europejskiej dla Mołdawii" - napisał w oświadczeniu mołdawski rząd.

Kiszyniów powołuje się na odmowę Bukaresztu podpisania traktatu wyznaczającego granicę między obydwoma krajami i przyznanie obywatelstwa rumuńskiego wielu Mołdawianom.

"Pogorszenie dwustronnych stosunków osiągnęło stopień, jaki nie może być dalej ignorowany przez członków Unii Europejskiej, której częścią jest Rumunia" - podkreśla mołdawski rząd.

Kiszyniów deklaruje, że jest "gotów i otwarty na mediację Unii Europejskiej, aby zneutralizować agresywną politykę Rumunii, zawrócić Bukareszt na tory unijnej polityki zagranicznej i ustabilizować dwustronne stosunki na bazie prawa międzynarodowego".

Prezydent Rumunii Traian Basescu uznał 15 maja za "bezsensowne" zawarcie traktatu ustalającego granicę z Mołdawią, przypominając, że Bukareszt przecież uznał granice byłego Związku Radzieckiego, którego Mołdawia była częścią.

Stosunki między dwoma krajami, które posługują się tym samym językiem i mają wspólną historię, gwałtownie ochłodły na wiosnę, gdy komunistyczne władze Mołdawii oskarżyły Rumunię o podżeganie do zamieszek, które wybuchły w Kiszyniowie po wyborach parlamentarnych 5 kwietnia. Opozycja twierdziła, że wybory, w których wygrali komuniści, były sfałszowane.

W środę parlament ma wyłonić nowego prezydenta, do czego potrzebnych jest 61 głosów w 101-osobowym zgromadzeniu. Dysponujący 60 głosami komuniści wysunęli kandydaturę premier Zinaidy Grecianii.

Dotychczas prezydentem Mołdawii był od 2001 roku lider komunistów Vladimir Voronin. Nie może jednak ubiegać się o trzecią kadencję; 12 maja parlament wybrał go na swego przewodniczącego. Jeśli parlamentowi nie uda się wyłonić prezydenta w dwóch kolejnych próbach, dojdzie do nowych wyborów parlamentarnych. (PAP)

jo/ kar/

6070

unia
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)