TASS) - Jeśli Mołdawianie w referendum opowiedzą się za bezpośrednim wyborem prezydenta, przedterminowe wybory parlamentarne i prezydenckie odbędą się 14 listopada - poinformował w czwartek p.o. prezydenta Mihai Ghimpu, który jest też przewodniczącym parlamentu.
"Ta data została uzgodniona z przywódcami rządzącego Sojuszu na rzecz Integracji" - powiedział Ghimpu. Zastrzegł, że wybory odbędą się w tym terminie, jeśli pozwoli na to wynik referendum organizowanego w niedzielę 5 września.
"Po zatwierdzeniu wyniku referendum przez Sąd Konstytucyjny podpiszę dekret o rozwiązaniu parlamentu i wyznaczeniu daty przedterminowych wyborów parlamentarnych, które odbędą się 14 listopada, tego samego dnia, co wybory prezydenta. Parlament podejmie decyzję o wyznaczeniu daty wyborów prezydenckich i przyjmie ustawę o procedurze wyboru głowy państwa" - dodał.
Odbywające się w najbliższą niedzielę referendum będzie uznane za ważne, jeśli do urn pójdzie co najmniej jedna trzecia uprawnionych do głosowania i połowa głosujących opowie się za powrotem do elekcji prezydenta w wyborach bezpośrednich. Obecnie, od 2000 roku prezydent wybierany jest w tajnym głosowaniu w parlamencie. Do jego wyboru potrzeba trzy piąte głosów deputowanych (61 ze 101).
Władze Mołdawii mają nadzieję, że referendum pozwoli zakończyć trwający od półtora roku kryzys polityczny. Po złożeniu we wrześniu 2009 roku dymisji przez prezydenta Vladimira Voronina, który sprawował władzę od 2001 roku, parlamentowi nie udało się wybrać prezydenta.
Zmianom w sposobie wybierania głowy państwa sprzeciwiają się wspierający byłego prezydenta komuniści, którzy nie mają odpowiedniego kandydata na to stanowisko. Dwukrotnie zablokowali już wybór przez parlament Mariana Lupu, kandydata zgłoszonego przez rządzącą Mołdawią prozachodnią koalicję.(PAP)
jo/ kar/
6963466
