Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MON: nie ma mowy o faworyzowaniu któregoś z okrętów

0
Podziel się:

Przetarg na okręty podwodne nie został jeszcze rozpisany, nie ma mowy o
faworyzowaniu jednego typu lub potencjalnego oferenta - zapewnili w środę przedstawiciele MON. To
odpowiedź na zarzut posłów PiS, że resort preferuje konkretny typ okrętu.

Przetarg na okręty podwodne nie został jeszcze rozpisany, nie ma mowy o faworyzowaniu jednego typu lub potencjalnego oferenta - zapewnili w środę przedstawiciele MON. To odpowiedź na zarzut posłów PiS, że resort preferuje konkretny typ okrętu.

Posłowie PiS Mariusz Antoni Kamiński i Jacek Sasin poinformowali, że zawiadomili prokuratora generalnego o możliwości popełnienia przestępstwa w związku ze sprawą zakupu okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej. Według nich MON miałoby preferować konkretny typ - okręt 212A konstrukcji niemieckiej. Według Sasina "przetarg jest prowadzony w ten sposób, że musi być wskazany ten, a nie inny model okrętu podwodnego, od tego, a nie innego dostawcy".

"Dzisiejsze wypowiedzi posłów PiS Mariusza Kamińskiego i Jacka Sasina wprowadziły w błąd opinię publiczną" - oświadczył rzecznik resortu ppłk Jacek Sońta.

"Taki przetarg nie jest prowadzony" - powiedział pierwszy zastępca szefa Sztabu Generalnego WP gen. dyw. Anatol Wojtan. "Proces pozyskiwania okrętów podwodnych jest przejrzysty, realizujemy go we współpracy ze Służbą Kontrwywiadu Wojskowego" - dodał.

Szef Inspektoratu Uzbrojenia gen. bryg. Sławomir Szczepaniak poinformował, że na końcowym etapie są prace analityczno-koncepcyjne, których wynikiem będą wstępne założenia taktyczno-techniczne oraz studium wykonalności. Następnym etapem ma być dialog techniczny pozwalający uzyskać szczegółowe informacje dotyczące przedmiotu przyszłego zamówienia.

Dialog techniczny i doprecyzowanie warunków ma nastąpić w końcu marca 2014, przetarg ma ruszyć w drugiej połowie przyszłego roku. Podpisanie umowy przewiduje się na rok 2015, a dostawę pierwszego - cztery lata po zawarciu kontraktu. Według MON w rozmowach może wziąć udział 5-6 oferentów.

"Dzisiaj finalizujemy etap studium wykonalności. Nie ma mowy o unikaniu konkurencji, bo nie ma jeszcze tej konkurencji. Konkurencja zaistnieje w momencie, kiedy IU uruchomi procedurę zamówienia" - powiedział Szczepaniak.

Według Wojtana uwzględniając obecne ceny okrętów, jedna taka jednostka mogłaby się wahać od 2,5 do 3 mld zł.

Wojtan podkreślił, że 212A nie odpowiada wymogom operacyjnym sformułowanym przez MON w odniesieniu do uzbrojenia i napędów.

W koncepcji rozwoju Marynarki Wojennej na lata 2013-30 roczne nakłady na modernizację tego rodzaju sił zbrojnych przewidziano na poziomie 970 mln zł rocznie - wartość całego programu to 17 mld zł. W ramach modernizacja MW przewiduje się zakup trzech okrętów podwodnych.(PAP)

brw/ bos/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)