Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MON potwierdza: Odnaleziono czarną skrzynkę Su-27

0
Podziel się:

Nie będzie żadnych informacji o przyczynach wypadku przed raportem komisji.

MON potwierdza: Odnaleziono czarną skrzynkę Su-27
(PAP/Piotr Polak)

Nie będzie żadnych informacji o przyczynach wypadku przed opublikowaniem raportu komisji, badającej przyczyny katastrofy podczas radomskiego Air Show.

Jak mówi rzecznik MON, Robert Rochowicz, skrzynkę znaleziono od razu po katastrofie. We wtorek komisja badająca przyczyny wypadku pracowała na miejscu już w dwustronnym składzie, z udziałem Białorusinów. W skład komisji wejdzie ponad 20 osób. _ - Nie będzie żadnych szczątkowych informacji ze strony komisji o przyczynach wypadku, dopóki nie zakończy ona swojej pracy i nie wyda raportu na ten temat _ - podkreślił rzecznik MON.

*Myśliwiec Su-27 *spadł w niedzielę po południu, w czasie pokazu akrobacji podczas drugiego dnia Air Show. W katastrofie zginęli dwaj doświadczeni lotnicy, z ponad 20-letnim stażem lotniczym.
W niedzielę śledztwo w sprawie katastrofy myśliwca wszczęła Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie. W poniedziałek śledztwo wszczęła także białoruska prokuratura wojskowa. Jak podała agencja AFP ma ono dotyczyć _ naruszenia przepisów lotu oraz przygotowań do lotu, w wyniku czego zginęły co najmniej dwie osoby _.

Według zapisu rozmowy pilotów z wieżą kontrolną, do którego dotarła TVN24, wynika, że Białorusini, chwilę przed katastrofą myśliwca, otrzymali polecenie, aby się katapultować. _ Su-27 wychodź! Wychodź! Katapultuj się, katapultuj się!! _ - tak miały brzmieć ostatnie komendy, które dotarły do lotników.

Rzecznik ministerstwa obrony Wiaczesłau Remenczika, cytowany przez niezależne portale internetowe, powiedział, że gdy samolot zaczął gwałtownie tracić wysokość, piloci nie katapultowali się, by za cenę własnego życia odprowadzić maszynę poza tereny zamieszkane i w ten sposób uniknąć większej liczby ofiar. W Radomiu drugi dzień - w związku z katastrofą - obowiązywała żałoba.

Oficjalna białoruska agencja BEŁTA podała, powołując się na rzecznika ministerstwa obrony w Mińsku, że w wypadku w Radomiu zginęli: zastępca dowódcy zachodniego operacyjno-taktycznego dowództwa Sił Powietrznych i Wojsk Obrony Przeciwlotniczej Białorusi płk Alaksandr Marficki i zastępca dowódcy 61. myśliwskiej bazy lotniczej płk Alaksandr Żurawlewicz.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)