Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Most przez Wisłę k. Kwidzyna przejezdny dopiero w połowie 2013 r.

0
Podziel się:

Most przez Wisłę koło Kwidzyna zostanie oddany do użytku prawdopodobnie pół
roku później niż planowano - poinformował gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i
Autostrad (GDDKiA). Obiekt miał być gotowy 19 grudnia br.

Most przez Wisłę koło Kwidzyna zostanie oddany do użytku prawdopodobnie pół roku później niż planowano - poinformował gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Obiekt miał być gotowy 19 grudnia br.

Rzecznik prasowy gdańskiego oddziału GDDKiA Piotr Michalski potwierdził w poniedziałek PAP, że wykonawca mostu przez Wisłę koło Kwidzyna wraz z dojazdami, firma Budimex SA, złożyła zawiadomienie, że obiekt nie będzie oddany do użytku zgodnie z terminem.

"W tej chwili analizujemy złożone dokumenty dotyczące przesunięcia terminu zakończenia inwestycji" - tłumaczył. Poinformował, że w grudniu powinno być wiadomo, czy np. wykonawca będzie ukarany za niedotrzymanie terminu. "Spodziewamy się, że trasa do ruchu zostanie oddana w połowie przyszłego roku, ale wszystko będzie zależało do zimy" - dodał.

Rzecznik Budimexu SA Krzysztof Kozioł wyjaśnił PAP, że "budowa jest opóźniona z powodów niezależnych od wykonawcy, a główną przyczyną opóźnień są warunki pogodowe w okresach zimowych 2010 i 2011 r.". Poinformował, że zaawansowanie prac budowlanych wynosi 88 proc.

Jak tłumaczył, realizacja prac zależy od pogody i budowę utrudniają np. temperatura poniżej 5 stopni, opady deszczu lub śniegu czy występowanie w dolinie rzeki tzw. punktu rosy i w efekcie skraplanie się pary wodnej.

Powiedział, że budowę utrudniał np. bardzo wysoki poziom wody podczas prac fundamentowych w korycie Wisły oraz latem br. susza hydrologiczna, która uniemożliwiła transport rzeką elementów konstrukcyjnych mostu.

Wyjaśnił, że ze względu na ograniczenia środowiskowe, prace w korycie Wisły mogły być prowadzone tylko od 15 czerwca do 31 lipca oraz od 1 grudnia do 28 lutego tj. w sumie 4,5 miesiąca w skali roku, z czego prace fundamentowe w korycie rzeki musiały być przerwane na ok. dwa miesiące ze względu na zagrożenie lodem.

Podkreślił, że "most jest wyjątkowy, bo nikt wcześniej w Polsce takiego nie zbudował, ale realizacja wymaga najwyższej dbałości o jakość i bezpieczeństwo".

Jak powiedział, "nie ma stuprocentowej pewności, że most uda się dokończyć do połowy przyszłego roku". "Gdyby zima trwała dłużej niż zwykle, to wówczas pojawiłoby się ryzyko kolejnego przesunięcia terminu".

Piotr Michalski tłumaczył PAP, że "GDDKiA zależy na tym, aby ten obiekt był porządnie wykonany i żeby nie było żadnych zastrzeżeń do strony technicznej". Przyznał, że most jest "bardzo trudny w budowie, bo jest to bardzo nowoczesna konstrukcja". To trzeci taki obiekt na świecie pod względem rozpiętości przęseł, a najdłuższy w Europie.

Sześcioprzęsłowy most o dł. 808 m i szerokości ponad 16 m budowany jest od jesieni 2010 roku. Inwestycja obejmuje też remont 11-km odcinka drogi krajowej nr 90. Koszt inwestycji szacowany jest na ponad 300 mln zł.

Władze Kwidzyna i regionu od ok. 20 lat starały się o budowę przeprawy. Najbliższe tego typu obiekty przez Wisłę w tym rejonie są w Knybawie i w Grudziądzu. Jest to najdłuższy odcinek rzeki pozbawiony mostu. (PAP)

bls/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)