Co najmniej 26 osób poniosło śmierć w wybuchu i pożarze w wojskowym magazynie broni i amunicji w pobliżu lotniska w stolicy Mozambiku Maputo. Jest także ponad dwustu rannych.
Eksplozja, która wyrzuciła w powietrze pociski oraz części uzbrojenia, chmura dymów, a także wyjące syreny spowodowały panikę mieszkańców w wielu częściach miasta. W licznych domach wyleciały szyby w wyniku fali uderzeniowej i wysokiej temperatury powietrza. Lotnisko zamknięto do odwołania. Prezydent Mozambiku Armando Guebuza odwołał zaplanowaną na piątek wizytę w sąsiedniej Republice Południowej Afryki.
Wg przedstawicieli dowództwa wojskowego, wybuch i pożar nie spowodowały strat w wyposażeniu armii, bowiem w magazynie przechowywano jedynie wycofaną już z użytku amunicję i broń z demobilu.