# Dochodzi wypowiedź szefa MSW Jacka Cichockiego. #
01.02. Warszawa (PAP) - W związku z silnymi mrozami potrzebna jest solidarność ze wszystkimi, którzy będą potrzebować wsparcia - zaapelował w środę minister pracy i polityki społecznej. MSW przypomina z kolei o prawidłowym korzystaniu z urządzeń grzewczych i gazowych.
Według danych Komendy Głównej Policji od listopada 2011 r. z wychłodzenia zmarło w Polsce 58 osób, z czego 20 od ostatniego piątku; pięć tylko minionej doby. Ostatniej doby 27 osób podtruło się tlenkiem węgla, dwie z nich zmarły.
W przesłanym PAP w środę piśmie minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelował o pomoc bezdomnym w dotarciu do noclegowni i o powiadamianie odpowiednich służb o osobach, którym grozi zamarznięcie na ulicy. "Ludzi nie zabija mróz. Ludzi zabija obojętność innych" - podkreślił.
Minister zwrócił się też o przekazywanie zbędnych rzeczy placówkom charytatywnym, by mogły one udzielić pomocy tym, którym brakuje opału i ciepłych ubrań, a także o "wyciągnięcie pomocnej dłoni" do wszystkich, którym z "racji wieku lub choroby mróz, śnieg i oblodzony chodnik nie pozwalają normalnie funkcjonować".
Do wszystkich pracowników pomocy społecznej, służb porządkowych, administracji samorządowej, wolontariuszy organizacji pozarządowych i harcerzy zaapelował z kolei o dołożenie wszelkich starań, by "zima i mróz nie stały się powodem niepotrzebnej śmierci". "Dotrzyjmy z informacją, a jeśli trzeba z interwencją, do potrzebujących. Zapewnijmy pomoc tym, którzy sobie bez niej nie poradzą" - napisał.
Do sprawy odniósł się także szef MSW Jacek Cichocki. "Bilans minionej doby jest bardzo smutny. W związku z tym, że mróz nie odpuszcza, a w najbliższych dniach temperatury mają być jeszcze niższe, apeluję do wszystkich w Polsce o szczególną wrażliwość" - powiedział podczas środowej konferencji prasowej.
Dodał, że obywatele powinni natychmiast informować służby o osobach bezdomnych przebywających na klatkach schodowych lub w altankach. "Są przygotowane miejsca noclegowe. Tylko wrażliwość społeczna może uchronić nas przed kolejnymi tragediami" - dodał.
Z podobnym apelem zwróciła się też w środę rano rzeczniczka ministerstwa spraw wewnętrznych Małgorzata Woźniak. "Pamiętajmy, że nasz telefon na numer 112 lub 997 może uratować komuś życie" - podkreśliła. Zapewniła, że jak co roku miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne, sprawdzają policjanci oraz strażnicy miejscy; funkcjonariusze informują o możliwości skorzystania z pomocy ośrodków, które oferują nocleg i ciepły posiłek.
Woźniak zwróciła się też o zwracanie uwagi na osoby starsze i samotne. "Jeśli wiemy, że potrzebują one pomocy, zawsze o takiej sytuacji możemy zawiadomić ośrodek pomocy społecznej" - podkreśliła.
Rzeczniczka MSW przekazała też apel strażaków, aby do ogrzewania pomieszczeń używać tylko urządzeń, które mają atesty. Przypomniała, że jakiekolwiek zasłanianie czy zaklejanie przewodów wentylacyjnych może doprowadzić do zatrucia tlenkiem węgla.
Z danych strażaków wynika, że od minionego piątku w całej Polsce doszło już do 1704 pożarów, zginęło w nich 8 osób a 84 zostały ranne. Z kolei w wyniku zatrucia tlenkiem węgla zmarło 11 osób a 90 uległo podtruciu.
Według prognoz IMiGW w środę maksymalna temperatura w Polsce wyniesie od -16 st., -14 st. C na wschodzie kraju, około -11 st. C w centrum, do -7 st. C na zachodzie. W nocy ze środy na czwartek temperatura we wschodniej połowie kraju może spaść nawet do -26 st. C, w zachodniej do -21 st.; jedynie na wybrzeżu zachodnim będzie od -15 do -12 st. C. W kotlinach karpackich będą notowane spadki temperatury do -31 st. C.
W czwartek temperatura ma być jeszcze niższa - na wschodzie kraju ma to być maksymalnie od -19 st. C, do -17 st. C , w centrum - około -14 st. C, za zachodzie - do -10 st. C, a na wybrzeżu zachodnim od -9 st. C do -7 st. C. (PAP)
mca/ mja/ pru/ pz/ ura/
