Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MŚ chce współpracy ws. transgranicznej ochrony zwierząt

0
Podziel się:

Z propozycją współpracy w zakresie zarządzania transgranicznymi populacjami
dużych drapieżników, zwłaszcza wilka i niedźwiedzia, wystąpił do ministra środowiska naturalnego
Republiki Słowackiej wiceminister środowiska Janusz Zaleski.

Z propozycją współpracy w zakresie zarządzania transgranicznymi populacjami dużych drapieżników, zwłaszcza wilka i niedźwiedzia, wystąpił do ministra środowiska naturalnego Republiki Słowackiej wiceminister środowiska Janusz Zaleski.

Jest to reakcja resortu środowiska na apel obrońców przyrody, zaniepokojonych odstrzałami niedźwiedzi na Słowacji, gdzie rocznie wydaje się od 50 do 70 pozwoleń na zabicie tych drapieżników. O propozycji wiceministra środowiska poinformowała PAP we wtorek rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Monika Jakubiak.

Zdaniem Radosława Ślusarczyka z ekologicznego stowarzyszenia Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot, odstrzały niedźwiedzi i wilków w przygranicznych regionach Słowacji mogą wpływać na populację bytującą po polskiej stronie. "Wydając pozwolenia na odstrzał wilka i niedźwiedzia władze Słowacji stoją w sprzeczności z dyrektywami unijnym odnośnie ochrony gatunkowej" - mówi PAP Ślusarczyk.

Ekolodzy zamierzają również złożyć pozew przeciwko władzom Słowacji do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. "Obecnie zbieramy szczegółowe dane odnośnie populacji niedźwiedzi na Słowacji" - powiedział Ślusarczyk i dodał, że Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot wystosowała list do Światowej Unii Ochrony Przyrody, aby ta instytucja przyjrzała się problemowi odstrzału drapieżników na Słowacji.

"Uważamy, że bezpodstawne strzelanie do niedźwiedzi to łamanie prawa wspólnotowego i działanie stanowiące realne zagrożenie dla populacji niedźwiedzia brunatnego w Karpatach Zachodnich, zwłaszcza dla populacji bytującej na terenie Polski" - powiedział PAP Ślusarczyk.

Zdaniem Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot, odstrzały niedźwiedzi w przygranicznych regionach Słowacji, negatywnie odbijają się dla populacji drapieżników zwłaszcza w rejonie tatrzańskim, gdzie po Polskiej stronie gór bytuje około 15 osobników.

Zdaniem dyrektora TPN Pawła Skawińskiego, wpływanie na populację niedźwiedzia powinno odbywać się tylko w ujednoliconym systemie wspólnym dla całych Tatr.

"Redukcja populacji niedźwiedzi jest niewątpliwie działaniem transgranicznym i powinna podlegać Konwencji z Espo" - powiedział PAP Skawiński. Konwencja z Espo mówi o tym, że istotne dla przyrody działania przygraniczne, w tym odstrzały zwierząt, powinny być konsultowane z państwami sąsiednimi na szczeblu ministerialnym.

Jak twierdzi Skawiński, główne problemy tkwią w podejściu Słowaków do ochrony niedźwiedzia i wilka oraz w dokarmianiu zwierzyny płowej, czyli jelenia i sarny. W Polsce nie wydaje się pozwoleń na odstrzały, a jedynie płoszy drapieżniki np. strzelając do nich gumowymi kulami. Ponadto u nas nie dokarmia się zwierzyny płowej, ponieważ z takiej paszy mogłyby korzystać np. niedźwiedzie a wówczas zachwiałaby się selekcja naturalna zwierząt. "To są najistotniejsze różnice, które należy przedyskutować ze stroną słowacką" - powiedział.

Niedźwiedzie na Słowacji żyją w przestrzeni zasiedlonej przez ludzi, dlatego występuje tam wiele konfliktów związanych np. z zabijaniem bydła przez te drapieżniki. W pobliżu niektórych miast na Słowacji, np. w Wysokich Tatrach przy granicy z Polską, niedźwiedzi żyje tak dużo, że mieszkańcy obawiają się o swoje bezpieczeństwo.

Zdaniem Skawińskiego nie ingerując w politykę dotyczącą ochrony niedźwiedzi w całej Słowacji, można by zmodyfikować kwestię ochrony populacji tatrzańskiej. "W Parku Narodowym nie powinny następować redukcje zwierząt" - dodał.

Na terenie całej Słowacji żyje ok. 700 niedźwiedzi. Organizacje ekologiczne twierdzą, że te szacunki są mocno przesadzone, a wynika to ze złego liczenia tych drapieżników. W całej Polsce żyje około 90 niedźwiedzi brunatnych.

Niedźwiedź brunatny jest objęty ochroną gatunkową zarówno w Polsce, jak i na Słowacji. W Polsce żyje w Bieszczadach, Beskidach i Tatrach. Największym skupiskiem niedźwiedzia w Europie jest Rumunia, gdzie żyje ich około 5,5 tys.(PAP)

szb/ mki/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)