Resort sprawiedliwości zlecił w środę analizę spraw dotyczących przemocy wobec zwierząt. Według ministerstwa diagnoza być może zaowocuje propozycją zmiany przepisów o karach za znęcanie się nad zwierzętami.
W środę minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski rozmawiał na temat ochrony zwierząt z przedstawicielami Prokuratury Generalnej, policji, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz posłami z Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt Joanną Muchą i Pawłem Suskim (oboje PO). Jak poinformowała rzeczniczka resortu sprawiedliwości Joanna Dębek, uczestnicy spotkania m.in. zwrócili uwagę, że organy ścigania często reagują na znęcanie się nad zwierzętami w sposób niewystarczający. Rozmawiano też o warunkach, w jakich żyją zwierzęta w schroniskach.
Po spotkaniu minister sprawiedliwości podjął decyzję o zwróceniu się do Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości (IWS) z prośbą o przeanalizowanie akt w sprawach dot. znęcania się nad zwierzętami, m.in. pod kątem działania organów ścigania, przebiegu postępowań i wysokości zapadających wyroków.
Dębek podkreśliła, że taka analiza może doprowadzić do powstania projektu zmian w prawie, dotyczących znęcania się nad zwierzętami. Taką drogą przebiegały np. prace legislacyjne w sprawie karania za uporczywe nękanie (stalking).
IWS wyznaczono miesiąc na przeprowadzenie analizy. Jednak, jak powiedziała Dębek, prace mogą potrwać dłużej, bo zagadnienie jest skomplikowane. Będą to pierwsze od niemal dekady badania IWS poświęcone tej tematyce, w szczególności skupiające się na reakcji organów ścigania oraz wymiaru sprawiedliwości w sprawach dotyczących znęcania się nad zwierzętami.
Przygotowanie własnego projektu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, który ma m.in. zaostrzyć kary za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, zapowiedziało niedawno SLD. 21 stycznia, zapowiadając projekt, wiceprzewodnicząca partii Katarzyna Piekarska zaapelowała też do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta o nadzór i monitorowanie sprawy zabicia psa przez pociąg, która stała się głośna po zamieszczeniu w internecie filmu ze zdarzenia. 3 stycznia w miejscowości Czachnówka (Lubelskie) mężczyzna zostawił psa na torach na moment przed nadjeżdżającym pociągiem, a sam uciekł.
W Sejmie jest też projekt nowej ustawy o ochronie zwierząt, przygotowany przez Koalicję dla Zwierząt. 18 stycznia posłowie z Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt zdecydowali, że będą dalej nad nim pracować. Projekt przewiduje m.in. zwiększenie kar za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. W takim przypadku groziłaby grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do trzech lat (obecnie są to dwa lata). Skazana osoba czasowo lub na stałe pozbawiona byłaby praw do posiadania zwierząt.
W ub. roku do Zespołu trafiły dwa różne projekty przygotowane przez organizacje działające na rzecz zwierząt. Pierwszy z nich - małą nowelizację ustawy o ochronie zwierząt - skrytykowała większość tych organizacji. Rozpoczęto więc prace nad propozycją Koalicji dla Zwierząt. (PAP)
ral/ pz/ gma/
