Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MSW: oddanie strzału ostrzegawczego nadal będzie wymagane

0
Podziel się:

Oddanie strzału ostrzegawczego, m.in. przez policjantów, nadal będzie
wymagane; takie służby jak ABW i BOR będą mogły używać paralizatorów - zakłada m.in. projekt, który
ma uregulować w ustawie zasady użycia środków przymusu bezpośredniego i broni palnej.

*Oddanie strzału ostrzegawczego, m.in. przez policjantów, nadal będzie wymagane; takie służby jak ABW i BOR będą mogły używać paralizatorów - zakłada m.in. projekt, który ma uregulować w ustawie zasady użycia środków przymusu bezpośredniego i broni palnej. *

W ramach konsultacji nie zgłoszono do projektu uwag - poinformowało we wtorek MSW. Projekt będzie w środę jednym z punktów obrad rządu.

Zmiana przepisów jest konieczna po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który w maju 2012 r. orzekł, że przepisy kilku ustaw, odnoszących się m.in. do policji, które dotyczą zasad stosowania przymusu bezpośredniego i odsyłają do rozporządzeń, są niezgodne z konstytucją. Regulacje te stracą moc 5 czerwca 2013 r. TK podkreślił, że możliwość użycia broni palnej najdalej ingeruje w konstytucyjnie chronioną wolność osobistą, a nawet nietykalność osobistą, dlatego wymaga szczególnie precyzyjnego uregulowania na poziomie ustawowym.

Jak poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak, projekt przeszedł konsultacje i został przekazany pod obrady rządu bez uwag. Dokument ujednolica m.in. zasady, sposób użycia, rodzaje środków przymusu bezpośredniego oraz przypadki, kiedy mogą być użyte. "Ustawa ujednolica obecne przepisy w taki sposób, aby służby, które wykonują zbliżone zadania, miały możliwość użycia podobnych środków przymusu bezpośredniego" - powiedziała Woźniak.

Projektem dotyczącym zasad używania broni palnej i środków przymusu przez policję i inne służby resort zajmował się już w 2011 r. Propozycje skrytykowały wówczas Amnesty International i Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Obie pozarządowe organizacje, broniące praw człowieka, były przeciwne planowanej rezygnacji z obowiązku oddania tzw. strzału ostrzegawczego.

Mimo że pierwsza wersja zakłada rezygnację ze strzału ostrzegawczego, MSW zdecydowało, że nadal będzie on wymagany. Funkcjonariusz przed użyciem broni będzie musiał okrzykiem zidentyfikować formację, do której należy (np. krzyknąć "Policja!"). Jeśli osoba nie podporządkuje się wcześniejszemu wezwaniu funkcjonariusza, powinna zostać ostrzeżona o oddaniu strzału ostrzegawczego: "Stój, bo strzelam!".

Jeśli zignorowane zostanie również i to ostrzeżenie, funkcjonariusz odda strzał ostrzegawczy w bezpiecznym kierunku. Od strzału ostrzegawczego będzie można odstąpić w sytuacji, gdy jego zastosowanie "będzie stanowiło zagrożenie dla zdrowia lub życia funkcjonariuszy lub innych osób".

Według projektu nie będzie można używać środków przymusu bezpośredniego - z wyjątkiem siły fizycznej w postaci technik obezwładniających - wobec kobiet w widocznej ciąży oraz osób, których wygląd wskazuje, że albo mają 13 lat lub mniej, albo są niepełnosprawne ruchowo. Wobec tych osób będzie można użyć ostrzejszych środków przymusu bezpośredniego, tylko jeżeli te osoby będą zagrażały życiu lub zdrowiu innych osób, a broni palnej - jedynie dla odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na życie lub zdrowie.

Jeśli projekt wejdzie w życie, Biuro Ochrony Rządu i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie będą mogły już używać jako środków przymusu bezpośredniego kaftanów bezpieczeństwa oraz pasów obezwładniających. Z kolei m.in. ABW, BOR oraz straże - ochrony kolei, marszałkowska i leśna - zyskają prawo do używania paralizatorów, a sama ABW - także psów służbowych jako środków przymusu bezpośredniego.

W myśl projektu pododdziały zwarte będą miały zakaz użycia broni palnej, chyba że będzie wprowadzony stan wyjątkowy. Resort spraw wewnętrznych ocenia, że aktualnie w dyspozycji pododdziałów zwartych pozostają takie środki przymusu bezpośredniego, które pozwalają opanować ewentualną sytuację kryzysową bez użycia broni palnej.

Po tragedii w Sanoku, gdzie na początku stycznia zginął 32-letni mężczyzna i 17-letnia kobieta, odżyła dyskusja na temat uprawnień policyjnych antyterrorystów. Chodzi np. o wprowadzenie do przepisów regulujących użycie broni możliwości oddania tzw. strzału ratunkowego. W innych krajach, m.in. w Niemczech, decyzję w tej sprawie podejmuje oficer prowadzący akcję albo sam strzelec, jeśli oceni, że jest taka konieczność.

Polskie przepisy nie dopuszczają czegoś takiego jak strzał ratunkowy. Rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski podkreśla, że funkcjonariusze są szkoleni po to, aby obezwładnić i zatrzymać podejrzanego. W jego ocenie zasady użycia broni przez policjantów funkcjonują dobrze i nie ma potrzeby ich zmieniać.

Sokołowski przypomniał, że szczegółowe zasady użycia broni reguluje ustawa o policji z 1990 roku. "Policjanci mają prawo używać broni palnej w ściśle określonych przypadkach. Jeżeli dochodzi do bezpośredniego zamachu na życie lub zdrowie drugiego człowieka, to policjant może użyć broni wobec każdego, chroniąc to życie" - powiedział.

Rzecznik podkreślił, że TK nałożył obowiązek umieszczenia zapisów o wszystkich środkach przymusu bezpośredniego w jednej ustawie, policja jest właśnie za tym i nie oczekuje jakichś większych uprawnień. Dodał, że obecne przepisy dają policjantom możliwość użycia broni szybko, kiedy nie ma czasu na okrzyk "stój, policja" czy "stój, bo strzelam", czy oddanie strzału ostrzegawczego.

Według Sokołowskiego nawet jeśli zlikwidowano by wymóg strzału ostrzegawczego, to policjanci w trakcie codziennej służby - jeżeli przyszłoby im użyć broni - najpierw oddawaliby strzał w powietrze lub w ziemię. "Bardzo często sam ten strzał powoduje, że sprawca odstępuje od zachowania niezgodnego z prawem" - zaznaczył. (PAP)

gdyj/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)