Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MSZ na sejmowej komisji o stosunkach polsko-białoruskich

0
Podziel się:

Polska polityka wobec Białorusi kieruje się założeniem, iż dla interesu
Polski kluczowe jest graniczenie na wschodzie z państwem jak najbardziej demokratycznym, które jest
w stanie w wiarygodny sposób współpracować z UE - podkreśliła wiceszefowa MSZ Katarzyna
Pełczyńskađ-Nałęcz.

Polska polityka wobec Białorusi kieruje się założeniem, iż dla interesu Polski kluczowe jest graniczenie na wschodzie z państwem jak najbardziej demokratycznym, które jest w stanie w wiarygodny sposób współpracować z UE - podkreśliła wiceszefowa MSZ Katarzyna Pełczyńskađ-Nałęcz.

Wiceminister spraw zagranicznych przedstawiła w czwartek na posiedzeniu sejmowej komisji spraw zagranicznych informację na temat stosunków polsko-białoruskich.

"Polityka polska wobec Białorusi niezmiennie kieruje się fundamentalnym i strategicznym założeniem, że dla interesu Polski, dla naszego państwa jest kluczowe, abyśmy na wschodzie graniczyli z państwem jak najbardziej demokratycznym, które jest w stanie w jak najbardziej bliski i wiarygodny sposób współpracować z UE" - powiedziała Pełczyńska-Nałęcz. Zaznaczyła, że taki kraj byłby najlepszym i najbezpieczniejszym partnerem dla Polski.

Jednocześnie - jak mówiła wiceminister - Polska rozumie, że kierunki rozwoju wewnętrznego państwa białoruskiego, należą przede wszystkim do decyzji społeczeństwa białoruskiego. "Szanujemy tę decyzję, jesteśmy gotowi wspierać, wspomagać wszelkie działania społeczeństwa białoruskiego zarówno w wymiarze bilateralnym jak i na arenie międzynarodowej i UE" - dodała.

Pełczyńska-Nałęcz podkreśliła, że społeczeństwo, które i tak cierpi ze względu na kierujący tym państwem reżim, nie powinno w jeszcze większym stopniu być karane przez Unię Europejską. "Wręcz odwrotnie. Zasadniczym kierunkiem działań jest pokazywanie niezadowolenia, wywieranie presji na władze za nieprzestrzeganie praw człowieka i swobód obywatelskich, a równocześnie udzielanie wszelkiego możliwego wsparcia, pomocy społeczeństwu białoruskiemu" - zaznaczyła.

Wiceminister przypomniała, że warunkiem przystąpienia do dialogu z władzami białoruskimi jest zwolnienie wszystkich więźniów politycznych.

Podkreśliła, że naciski zmierzające do realizacji tego celu są wywierane nie tylko na poziomie deklaracji politycznych, ale także poprzez aktywne działanie rządu polskiego na forum unijnym. Podkreśliła, że sankcje gospodarcze nałożone na Białoruś nie mają być bolesne dla Białorusinów, ale mają uderzać w konkretne firmy związane z reżimem.

"Równocześnie jesteśmy przekonani, że istnieje potrzeba utrzymywania kontaktów z państwem białoruskim na niższych poziomach roboczych w sferach, które nie są bezpośrednio związane z kwestiami stricte politycznymi" - mówiła Pełczyńska-Nałęcz. Chodzi m.in. o kwestie graniczne czy współpracy kulturalnej.

Wiceminister mówiła o pomocy, jakiej Polska udziela społeczeństwu białoruskiemu. Wspieramy - podkreśliła - osoby prześladowane w swoim kraju, przede wszystkim młodych ludzi relegowanych z uczelni z przyczyn politycznych. Przypomniała, że w tym celu powstało stypendium im. Konstantego Kalinowskiego, z którego w ubiegłym roku skorzystało 149 studentów, a w roku 2010 - 53 osoby.

Ponadto - mówiła - polska strona wspiera inicjatywy umożliwiające społeczeństwu białoruskiemu dostęp do niezależnej informacji zarówno o tym, co dzieje się u nich w kraju, jak i w Polsce, czy w UE; chodzi m.in. o wsparcie dla telewizji Biełsat, Radia Racja.

Jeśli chodzi o działania podejmowane na rzecz mniejszości polskiej na Białorusi, polska strona wydała dotychczas 31 tys. Kart Polaka, mimo że projekt ten napotyka na opór ze strony władz białoruskich.

Polska udziela także m.in. wsparcia dla dwóch Domów Polskich zarządzanych przez Związek Polaków na Białorusi.

Podczas dyskusji posłowie zwracali uwagę m.in. na to, by różnym projektom finansowanym z polskich funduszy zapewnić długofalowe wsparcie, co pomagałoby je sensownie rozwijać.

Pełczyńska-Nałęcz powiedziała, że jest to słuszna sugestia. "Nowa ustawa o pomocy rozwojowej, wieloletnie programowanie (...) jest już ustawową gwarancją, że nasze działania będą miały charakter długofalowy" - powiedziała wcieszefowa MSZ.

Przedstawiciele organizacji pozarządowych obecni na posiedzeniu sejmowej komisji pytali m.in. o systemowe rozwiązania dotyczące przekazywania informacji i udzielania pomocy prawnej stronie białoruskiej, jeśli chodzi o konta obywateli białoruskich. Mówili, że wciąż zdarzają się sytuacje, że banki przekazują dane białoruskiej stronie.

Sprawa ma związek z białoruskim opozycjonistą Alesiem Bialackim, który w ubiegłym roku został zatrzymany i skazany na 4,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze wraz z konfiskatą mienia. Jego aresztowanie umożliwiło przekazanie służbom białoruskim przez Polskę i Litwę danych o jego kontach, w ramach mechanizmu pomocy prawnej.

"Pewne niedociągnięcia, które się pojawiły ze strony Polski, nigdy więcej nie powinny się powtórzyć. Niemniej w danym momencie ramy prawne nie pozwalają na prawne rozwiązanie tej sytuacji, natomiast w sposób informacyjno-nieformalny wszystkie stosowne urzędy, Komisja Nadzoru Bankowego, zostały przez MSZ poinformowane i poproszone o to, by takie informacje w żaden sposób nie były ujawniane po stronie polskiej i przekazywane stronie białoruskiej" - powiedziała Pełczyńska-Nałęcz.(PAP)

joko/ mok/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)