Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MSZ: Polska stanowczo potępia zatrzymanie Bialackiego przez władze Białorusi

0
Podziel się:

Polska stanowczo potępia zatrzymanie Alesia Bialackiego przez władze
Białorusi i wzywa do natychmiastowego uwolnienia go - głosi komunikat MSZ przekazany w piątek PAP.
Zapewniono w nim o pełnej solidarności Polski oraz całej Unii Europejskiej z zatrzymanym.

Polska stanowczo potępia zatrzymanie Alesia Bialackiego przez władze Białorusi i wzywa do natychmiastowego uwolnienia go - głosi komunikat MSZ przekazany w piątek PAP. Zapewniono w nim o pełnej solidarności Polski oraz całej Unii Europejskiej z zatrzymanym.

"Będziemy apelowali do partnerów unijnych o podjęcie skutecznych działań gwarantujących bezpieczeństwo przedstawicieli białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego, zmuszonych do działania na rzecz demokratyzacji Białorusi poza jej granicami" - zapowiedział polski MSZ w komunikacie.

Szef białoruskiego Centrum Praw Człowieka "Wiasna" Aleś Bialacki został zatrzymany w czwartek jako podejrzany w sprawie karnej dotyczącej uchylania się od płacenia podatków w szczególnie dużej wysokości. W piątek przebywa w celi w gmachu Wydziału Dochodzeń Finansowych Komitetu Kontroli Państwowej (KKP).

"Krytykujemy zatrzymanie przewodniczącego Centrum Praw Człowieka +Wiasna+ przez białoruską milicję finansową, pod zarzutem +ukrywania dochodów finansowych o znaczącej wielkości+, zagrożonym karą do 7 lat więzienia. Aleś Bialacki jest szczególnie zaangażowany w działania na rzecz demokratyzacji Białorusi. W czerwcu br. we Wrocławiu uhonorowany został Nagrodą Wolności" - czytamy w komunikacie podpisanym przez rzecznika MSZ Marcina Bosackiego.

"Podjęte działania odczytujemy jako kolejny przykład rażącego braku woli władz białoruskich do powrotu na ścieżkę europejskich wartości demokratycznych. Wykorzystywanie porozumień międzynarodowych o informacjach podatkowych dla realizacji polityki represji stanowi skandaliczne pogwałcenie ducha współpracy międzynarodowej" - podkreślono w stanowisku resortu.

Po zatrzymaniu w czwartek Bialackiego i po rewizjach przeprowadzonych w jego mieszkaniu i biurze "Wiasny" założyciel undergroundowego Wolnego Teatru Mikoła Chalezin oznajmił, że jest to skutek przekazania przez władze Litwy informacji bankowej o działalności białoruskich organizacji społecznych. Nie wyklucza tego również obrońca praw człowieka Uładzimir Łabkowicz. "Nie wykluczamy i wyrażamy żal, że mogły być z tym związane organy krajów Unii Europejskiej" - powiedział w piątek Radiu Swaboda.

W obronie Bialackiego wypowiedział się w czwartek szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy oświadczyło w piątek, że nie uczestniczyło w odtajnianiu rachunków bankowych Bialackiego. Resort wystosował oświadczenie, w którym wyraził stanowczy protest przeciw zatrzymaniu szefa "Wiasny" i działaniom wobec organizacji. W obronie Bialackiego wystąpiły też: OBWE, organizacja Human Rights Watch oraz Międzynarodowa Federacja Praw Człowieka (FIDH), której jest on wiceprzewodniczącym.

"Wiasna" jest jedną z najbardziej znanych białoruskich organizacji pozarządowych. Istnieje od 1998 roku, działała jako organizacja społeczna, ale w 2003 roku została zlikwidowana decyzją białoruskiego Sądu Najwyższego z powodu udziału jej działaczy w monitoringu wyborów prezydenckich w 2001 roku. Później działacze próbowali zarejestrować organizację trzykrotnie, za każdym razem spotykali się z odmową. (PAP)

son/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)