Prezydent Lech Kaczyński podpisał listy uwierzytelniające dla pięciu nowych ambasadorów RP - poinformował w czwartek PAP rzecznik MSZ Piotr Paszkowski. Listy pozwolą rozpocząć pracę szefom polskich placówek dyplomatycznych w Meksyku, Tajlandii, Nigerii, Chile i na Cyprze.
Listy uwierzytelniające zostały przekazane w czwartek resortowi spraw zagranicznych przez Kancelarię Prezydenta.
W połowie kwietnia media donosiły, że Lech Kaczyński wstrzymuje się z podpisaniem listów uwierzytelniających dla nowych ambasadorów z obawy, że premier Donald Tusk nie podpisze kontrasygnaty dla nominacji Anny Fotygi na ambasadora RP przy ONZ w Nowym Jorku.
Objęcie przez Fotygę stanowiska ambasadora stanęło jednak pod znakiem zapytania z innego powodu - skrytykowania przez nią polityki zagranicznej obecnego rządu.
Występując pod koniec kwietnia przed sejmową Komisją Spraw Zagranicznych b. szefowa MSZ powiedziała m.in., że czuje się "poraniona" tym, co się dzieje obecnie z polską polityką zagraniczną.
Premier poinformował w czwartek, że na razie nie przewiduje powierzenia Fotydze roli ambasadora przy ONZ. "Nie przewiduję na razie wysłania pani Anny Fotygi w roli ambasadora Polski przy ONZ" - powiedział Tusk na konferencji prasowej, pytany czy podjął już decyzję w sprawie Fotygi.
Tusk już pod koniec kwietnia oceniał, że Fotyga raczej nie obejmie stanowiska ambasadora Polski przy ONZ. Stwierdził wtedy, że sama Fotyga nie ukrywała, iż nie zależy jej na tym i że jej współpraca z obecnym rządem byłaby czymś bardzo dziwnym.
"Mam w ogóle takie przeczucie, że pani minister de facto publicznie pokazała nam +figę+ i powiedziała: +nie jestem zainteresowana+. I chyba tak to się skończy, że będzie musiała poczekać na nowy rząd" - oświadczył wówczas premier.
Szef dyplomacji Radosław Sikorski pytany w środę w Moskwie przez dziennikarzy o przyszłość nominacji dla Fotygi, powiedział, że otrzymał od niej wyjaśnienia, obecnie je rozważa i decyzja zapadnie w najbliższych dniach.
Według informacji PAP zbliżonych do kierownictwa MSZ, Fotyga w wyjaśnieniu przesłanym Sikorskiemu podkreśliła, że z dużą dozą energii i zaangażowania zamierza pełnić funkcję ambasadora przy ONZ. Dodała też, że w objęciu tej ważnej placówki pomoże jej doświadczenie nabyte w trakcie jej pracy, m.in. w Kancelarii Prezydenta i MSZ.
Informator PAP zaznacza, że w 2-stronnicowym liście nie padło jednak zapewnienie, że b. szefowa MSZ będzie reprezentować w Nowym Jorku stanowisko obecnego rządu. "W wyjaśnieniu nie ma deklaracji, że będzie ona reprezentować rząd" - dodaje źródło.
W wyjaśnieniu nie ma także odniesienia do słów, które Fotyga powiedziała podczas posiedzenia sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. (PAP)
