Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MSZ Rosji wzywa UE do obiektywnej oceny skutków stowarzyszenia z Ukrainą

0
Podziel się:

Wzywamy Unię Europejską, by nie wypaczała rzeczywistości i oceniała
scenariusze rozwoju Ukrainy po podpisaniu umowy o stowarzyszeniu z UE nie w sposób emocjonalny, a
obiektywny - oświadczył w czwartek rzecznik MSZ Rosji Aleksandr Łukaszewicz.

Wzywamy Unię Europejską, by nie wypaczała rzeczywistości i oceniała scenariusze rozwoju Ukrainy po podpisaniu umowy o stowarzyszeniu z UE nie w sposób emocjonalny, a obiektywny - oświadczył w czwartek rzecznik MSZ Rosji Aleksandr Łukaszewicz.

W opublikowanym na stronie internetowej MSZ komentarzu rzecznik ustosunkował się w ten sposób do niedawnych wypowiedzi szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton i unijnego komisarza ds. rozszerzenia Sztefana Fuelego na temat Ukrainy.

"Opublikowany niedawno w internecie projekt umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE wyjaśnia, dlaczego przez wiele lat pracę nad tym dokumentem trzymano w tajemnicy przed ukraińską i międzynarodową opinią publiczną. Nawet powierzchowna analiza pokazuje, że umowa nie zawiera realnych korzyści dla Ukrainy, a prowadzi do deindustrializacji gospodarki ukraińskiej, zmieniając ją faktycznie w rynek zbytu dla towarów z UE" - powiedział Łukaszewicz.

Jego zdaniem w ocenie ekonomistów specjalizujących się w handlu międzynarodowym "jest oczywiste, że w krótko- i średnioterminowej perspektywie ludność Ukrainy czekają ciężkie czasy; przyjdzie jej jeszcze mocniej zacisnąć pasa". W ocenie Łukaszewicza na Ukrainie nastąpi gwałtowny wzrost bezrobocia.

"Według niezależnych ekspertów efekt ekonomiczny realizacji umowy będzie negatywny aż do 2020 roku, a nie ma konkretnych gwarancji +manny+ w postaci napływu inwestycji i technologii, jaki Unia Europejska obiecuje Kijowowi w długoterminowej perspektywie" - ocenia przedstawiciel MSZ.

"Wzywamy UE, by nie wypaczała rzeczywistości i wydawała nie emocjonalne, a obiektywne i ugruntowane ekonomicznie oceny scenariuszy rozwoju społeczno-gospodarczego Ukrainy po podpisaniu umowy o stowarzyszeniu" - oświadczył rzecznik.

Jego zdaniem, "znamienne" jest, że "UE za główny cel stawia sobie nie interesy obywateli Ukrainy, a względy geopolityczne i boi się, jak wyraziła się Ashton, +stracić Ukrainę+".

Szefowa unijnej dyplomacji wyraziła w poniedziałek, podczas wizyty w Estonii nadzieję, że Ukraina poczyni wysiłki w celu podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE na listopadowym szczycie w Wilnie. "Nie możemy stracić Ukrainy" - dodała.

Dzień później komisarz Fuele skrytykował Rosję za ostrzeżenia, że podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE pociągnie za sobą zaostrzenie kontroli celnych ukraińskich towarów sprowadzanych do Rosji. "Wszelka presja z zewnątrz na Ukrainę, związana z jej ambicją, by podpisać umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską, jest nie do przyjęcia" - podkreślił komisarz. (PAP)

awl/ ap/

int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)