Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mucha o priorytetach resortu sportu: Euro 2012 i olimpiada

0
Podziel się:

Finałowa faza przygotowań do piłkarskich mistrzostw Europy - Euro 2012 oraz
przygotowanie kadry do igrzysk olimpijskich w Londynie - są wśród priorytetów resortu sportu
przedstawionych w poniedziałek przez minister Joannę Muchę.

Finałowa faza przygotowań do piłkarskich mistrzostw Europy - Euro 2012 oraz przygotowanie kadry do igrzysk olimpijskich w Londynie - są wśród priorytetów resortu sportu przedstawionych w poniedziałek przez minister Joannę Muchę.

Szefowa ministerstwa sportu, była jednym z trzech ministrów, z którymi w poniedziałek spotkał się premier Donald Tusk w ramach przeglądu resortów prowadzonego po 100 dniach funkcjonowania rządu.

"Będę odpowiedzialna za koordynację przygotowań i za osiągnięcie gotowości do przeprowadzenia turnieju (Euro 2012). Ten stan gotowości mamy osiągnąć 15 maja. Za bezpieczeństwo nadal odpowiedzialny jest pan minister Cichocki" - powiedziała Mucha na konferencji prasowej po spotkaniu z szefem rządu.

Zdaniem minister Polska jest w finałowej fazie przygotowań do mistrzostw. "W środę, kiedy będzie dokładnie 100 dni do Euro 2012, przyjmiemy concept of operations. To jest najważniejszy dokument dotyczący przygotowań do Euro 2012. To jest dokument, który zawiera wszelkie wytyczne, w jaki sposób powinien być przeprowadzony turniej" - poinformowała.

Według Muchy - obok Euro 2012 - jednym z priorytetów kierowanego przez nią resortu w tym roku będzie dobre przygotowanie kadry do igrzysk olimpijskich w Londynie (27 lipca-12 sierpnia). Mucha chwaliła działanie Klubu Polska Londyn 2012, który - jak zaznaczyła - ma pod opieką 125 zawodników przygotowujących się do igrzysk. Minister podkreśliła, że 80 spośród nich już wywalczyło kwalifikacje olimpijskie.

Inną ważną kwestią w działaniach resortu sportu - zapowiedziała minister - ma być sprawa "animacji orlików". Według Muchy istnieje duży potencjał ich rozwoju. "Chcemy przede wszystkim przygotować program trenerski dla animatorów" - powiedziała. Podkreśliła, że chce, by na orlikach oferowane były również zajęcia dla bardzo małych dzieci i rodzin.

Mówiąc o Stadionie Narodowym Mucha podkreśliła, że nie udało się rozegrać na nim meczu piłkarskiego o Superpuchar, ale w środę ma się tam odbyć mecz między reprezentacją Polski a reprezentacją Portugalii. "Wszystko jest gotowe do przeprowadzenia tego meczu" - zapewniła.

Minister powiedziała też, że Stadion Narodowy to "jedyny tego typu stadion, który jest własnością Skarbu Państwa i który jest pod bezpośrednią pieczą ministra sportu i turystyki; pozostałe stadiony są w gestii miast i operatorów tych stadionów".

Uczestniczący w konferencji premier Donald Tusk był pytany, czy dotarły do niego informacje o opóźnieniach w płatnościach podwykonwcom biorącym udział w budowie Stadionu Narodowego. "Otrzymujemy takie informacje, to nie my spóźniamy się z tą płatnością, tylko główny wykonawca, który generalnie miał problemy w ostatnim roku" - odpowiedział Tusk. Jak dodał, "przez ostatni rok było coraz wyraźniej widać, że to kosorcjum nie zawsze współpracowało ze sobą harmonijnie".

"Cały czas ta kwestia jest monitorowana, dla nas najważniejsze jest, aby stadion był gotowy. Ale relacje prawne, płatności między poszczególnymi uczestnikami tego przedsięwzięcia, to nie jest bezpośrednio pole naszego zainteresowania" - zaznaczył. Premier zadeklarował, że rząd jest gotowy do pomocy, "pod warunkiem, że nie ucierpi na tym interes finansowy naszego państwa".

Tusk ocenił, że w środę - gdy na Stadionie ma zostać rozegrany mecz Polska-Portugalia - okaże się, czy te perturbacje, wpływają na funkcjonalność Stadionu Narodowego. "Mam nadzieję, że środa będzie pozytywnym egzaminem" - dodał.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej Mucha poinformowała ponadto, że we wtorek zostanie podjęta decyzja, czy były prezes Narodowego Centrum Sportu Rafał Kapler otrzyma przewidywaną w kontrakcie premię. "Mamy dwie opinie z zewnętrznych kancelarii prawniczych oraz z Prokuratorii Generalnej i są one obecnie analizowane w ministerstwie" - powiedziała.

Dodała, że ma zgodę wszystkich członków zarządu NSC oraz PL.2012 na odtajnienie umów prezesów tych spółek. "To, czego w tej chwili musimy dokonać, żeby wszystko odbyło się zgodnie z prawem, to musimy przejść przez procedurę zgody wyrażonej przez Radę Nadzorczą; obie Rady Nadzorcze muszą również się zgodzić, podpisać stosowne korekty do kontraktów prezesami" - powiedziała minister sportu.

Premier pytany, czy rozmawiał z minister sportu na temat wypłaty premii Kaplerowi, a także prezesowi PL.2012 Marcinowi Herrze, powiedział, że istnieją przesłanki prawne, by przynajmniej wstrzymać wypłatę. Jak zapewnił, "nie chodzi o preteksty, tylko o rzeczywiste przesłanki, czy wypełniono zapisy umowy, czy nie".

Odnosząc się do premii dla Kaplera, Tusk powiedział, że nie można wykluczyć, że "w efekcie postępowania, wyjaśniania prawnego, być może drogi sądowej - bo przecież tego też nie można wykluczyć - ta premia nie będzie wypłacona ostatecznie lub będzie wypłacona". "Prawdopodobnie nie obędzie się bez werdyktów bardziej zobiektywizowanych, czyli sądowych" - dodał.

Zaznaczył, że "trudno wykluczyć, że ta umowa będzie niestety skuteczna z punktu widzenia biorcy premii". "Rzeczywiście jest tak skonstruowana, że nie jest takie łatwe podważyć którykolwiek z zapisów tej umowy, chociaż dysponujemy ekspertyzami, które wskazują pewne przesłanki, które uzasadniają decyzję pani minister, aby wstrzymać się z wypłatą premii" - powiedział szef rządu.

"Ustaliliśmy też, że pani minister, korzystając ze swoich możliwości oczywiście w ramach prawa, doprowadzi do ujawnienia wszystkich elementów umowy dotyczącej także drugiej spółki (PL.2012)" - poinformował Tusk. Dodał, że z satysfakcją przyjął informację minister Muchy, iż jest zdeterminowana, aby w ramach swoich możliwości uczynić jawnymi wszystkie aspekty pracy menedżerów wynajętych do organizacji Euro 2012.

Tusk zaznaczył, że jeśli chodzi o odpowiedzialność formalną za podpisanie umowy z Rafałem Kaplerem, to "jest ona dość oczywista, bo jest potwierdzona w dokumentacji, wiadomo kto podpisuje umowy w imieniu państwa". "Odpowiedzialność polityczna oczywiście spada na poprzedników pani minister" - powiedział premier. Ocenił, że umowy te były podpisywane "w atmosferze zgody i akceptacji".

Premier zastrzegł, że "od oceny etycznej (...) do stwierdzenia uchybień o charakterze prawnym czy karnym oczywiście jest daleka droga". "Ja takiego polowania, tak jak polowania na muchy - jak ktoś to kiedyś celnie skomentował filmowym językiem - nie akceptuję, generalnie moją intencją nie jest polowanie na kogokolwiek. Natomiast sprawę będziemy chcieli wyjaśnić tak, aby nie było żadnej wątpliwości, kto za co odpowiada" - zaznaczył Tusk.

Dodał, że jeśli okaże się, że "nastąpiły także uchybienia o charakterze prawnym, albo źle chroniono interes państwa, to odpowiednie kroki prawne będą także proponowane".(PAP)

sdd/ mzk/ hgt/ mok/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)