Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mucha: w piątek 16 naruszeń porządku i 314 interwencji medycznych

0
Podziel się:

W piątek odnotowano 16 naruszeń porządku i 314 interwencji medycznych
związanych z Euro. W strefach kibica bawiło się prawie 300 tys. ludzi, a na stadionach mecze
oglądało prawie 90 tys. - poinformowała w sobotę minister sportu i turystyki Joanna Mucha.

W piątek odnotowano 16 naruszeń porządku i 314 interwencji medycznych związanych z Euro. W strefach kibica bawiło się prawie 300 tys. ludzi, a na stadionach mecze oglądało prawie 90 tys. - poinformowała w sobotę minister sportu i turystyki Joanna Mucha.

Na konferencji prasowej w Krajowym Centrum Medialnym w Warszawie Mucha podsumowała pierwszy dzień mistrzostw Europy w piłce nożnej. W piątek rozegrano dwa mecze w Polsce, w Warszawie i Wrocławiu.

Przez strefy kibica w piątek przewinęło się 298 tys. osób, a na stadionach przebywało 87 273; ponadto kilkaset tysięcy osób w całej Polsce bawiło się w miejscach publicznego oglądania meczów. "Jednocześnie w całej Polsce stwierdzono tylko 16 naruszeń porządku i 314 interwencji medycznych" - powiedziała Mucha. "Zdecydowana większość tych interwencji to były interwencje bardzo drobne, związane z omdleniem, z otarciem, czyli naprawdę drobiazgi" - dodała.

Zdaniem minister sportu pierwszy dzień Euro pod względem organizacyjnym był udany. Mucha zastrzegła jednocześnie, że "oczywiście zdarzyło się kilka zdarzeń drobnych", ale były na bieżąco monitorowane. "Ogromna skala wydarzenia, ogromna skala uczestniczących w tych wydarzeniach kibiców. Mimo to ten dzień należy uznać za bezpieczny" - powiedziała Mucha.

"Wczorajszy dzień: sportowo - 1:1, organizacyjnie - 1:0" - wtórował jej prezes spółki PL.2012 Marcin Herra. "Bardzo mi było przyjemnie usłyszeć od Martina Kallena, dyrektora ze strony UEFA, że to było jedno z najlepszych otwarć, jakie zdarzyło się w historii UEFA, jeśli chodzi o stadion, ale także jeśli chodzi o całą organizację. Pierwszy dzień turniejowy jest zawsze najtrudniejszy dla wszystkich, a naprawdę wczoraj bardzo dobrze wszystko zagrało" - powiedział Herra.

Odnosząc się do zagadnień związanych z transportem, Mucha przyznała, że w piątek ze względu na długi weekend, organizatorzy mieli łatwiej, a kolejne dni meczowe w Warszawie mogą się wiązać z większymi wyzwaniami.

W piątek w stolicy organizatorzy mieli problem z pociągami. "Zablokowała nam się stacja Śródmieście. To było związane z zaciąganiem hamulców bezpieczeństwa. (...) Transport (zastępczy - PAP) został dla 15 tys. osób podstawiony na przystanku Stadion" - powiedziała Mucha. Oceniła, że mimo kilkudziesięciominutowego opóźnienia, udało się dość sprawnie rozładować sytuację.

Jak relacjonowała minister sportu, w Warszawie i Wrocławiu kibice sprawnie wchodzili i wychodzili ze stadionów. Stadion Narodowy opróżnił się w ciągu 35 minut od zakończenia meczu, a stadion we Wrocławiu - w ciągu 42 minut.

Jak poinformował Herra, w piątek w strefie kibica w Warszawie było równocześnie maksymalnie 78 tys. osób, we Wrocławiu - 30 tys., w Gdańsku - 22 tys., w Poznaniu - 21 tys.

Do nieprzewidzianych zdarzeń doszło w piątek na autostradach. Na A4, którą jechali kibice Czescy na mecz z Rosją we Wrocławiu, awarię miały terminale płatnicze, a na A2 - zderzyły się dwa busy, w tym jeden radiowóz. W obu przypadkach, korzystając z "Polish Guide", organizatorzy turnieju wysyłali do kibiców sms-y z powiadomieniami o sytuacji. (PAP)

ral/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)