Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Muzeum Manggha w Krakowie obchodzi 15-lecie istnienia

0
Podziel się:

Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie obchodziło w sobotę
15-lecie istnienia. Pomysłodawca placówki Andrzej Wajda powiedział, że inicjatywa ta przyniosła
jemu i jego żonie Krystynie Zachwatowicz wielu japońskich przyjaciół, co było najwspanialszą
zapłatą.

Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie obchodziło w sobotę 15-lecie istnienia. Pomysłodawca placówki Andrzej Wajda powiedział, że inicjatywa ta przyniosła jemu i jego żonie Krystynie Zachwatowicz wielu japońskich przyjaciół, co było najwspanialszą zapłatą.

"W naszym życiu to jest piękne wydarzenie. Często pytają: co żeście z tego mieli ? Mieliśmy coś, co niewielu może spotkać: wspaniałych japońskich przyjaciół, bez których to miejsce nie mogłoby powstać. Większej i wspanialszej zapłaty nie ma niż przyjaciele" - mówił Wajda podczas sobotniej uroczystości.

Reżyser zwracając się do b. prezydenta Lecha Wałęsy, który przed piętnastoma laty uroczyście otwierał centrum Manggha powiedział, że było to możliwe dzięki jego dokonaniom. "To było możliwe tylko dzięki Panu, bo bez wolnej Polski nie moglibyśmy dokonać tego dzieła. To miejsce Panu zawdzięcza swoje istnienie' - mówił Wajda.

B. prezydent Lech Wałęsa wspominając otwarcie instytucji w 1994 roku powiedział: "dobrze wtedy trafiłem (), rzeczywiście w tamtym czasie zaczęliśmy budować jedność europejską i globalizację". "Jak wtedy wam życzyłem, by centrum było coraz większe, tak teraz chciałbym, by powiekszało się jeszcze bardziej. Teraz jesteśmy trochę lepszym partnerem, bo jesteśmy w Unii () Powinniśmy robić wszystko, by ta piękna cywilizacja, i kulturalna i techniczna, mogła tutaj więcej miejsca zajmować z pożytkiem dla Japonii i dla Europy" - podkreślił Wałęsa.

Andrzej Wajda podsumowując dorobek muzeum ocenił, że nie zmarnowało ono 15 lat. W tym czasie zorganizowano około 400 wystaw w większości artystów japońskich. Odbyło się około 250 koncertów oraz kilkadziesiąt przedstawień teatralnych. Centrum stało się członkiem stowarzyszenia kontynuującego tradycję japońskiej ceremonii parzenia herbaty oraz otworzyło szkołę języka japońskiego.

Reżyser ocenił, że najważniejszym i najpiękniejszym faktem w historii muzeum były odwiedziny cesarza Japonii Akihito w lipcu 2002 roku.

Podczas sobotniej uroczystości dyrektor Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha Bogna Dziechciaruk-Maj otrzymała z rąk ambasadora Japonii Yuichi Kusumoto Order Wschodzącego Słońca przyznany przez rząd Japonii za "nieoceniony wkład w popularyzację sztuki i techniki japońskiej w Polsce".

Pomysłodawcą utworzenia Centrum Manggha był Andrzej Wajda, który w 1987 r. został drugim w historii laureatem Nagrody Kyoto, przyznanej przez Japońskie Stowarzyszenie Krytyków Filmowych. Reżyser przekazał nagrodę w wysokości blisko 400 tys. dolarów na budowę Mangghi. Pieniądze zbierała także założona przez niego w 1988 r. Fundacja Kyoto-Kraków - jej japoński oddział zebrał 1,5 mln dolarów, Związek Kolejarzy Wschodniej Japonii ofiarował milion dolarów, a japoński rząd trzy miliony dolarów.

Budowę centrum rozpoczęto w lipcu 1993 r. według projektu światowej sławy architekta Araty Isozakiego. Dwukondygnacyjny budynek w kształcie fali, położony nad Wisłą, został uroczyście otwarty 30 listopada 1994 r. w obecności członków cesarskiej rodziny japońskiej i ówczesnego prezydenta RP Lecha Wałęsy.

Centrum Manggha przez dziesięć lat było oddziałem Muzeum Narodowego w Krakowie, prezentując kolekcję japońską Feliksa Mangghi Jasieńskiego (1861 - 1929). W 2005 roku zostało usamodzielnione, a dwa lata później otrzymało status placówki muzealnej. Zbiory, dla których wzniesiono budynek, zostały ostatecznie w tym roku przejęte przez muzeum w depozyt.

Obecnie muzeum rozszerza działalność na inne kraje Dalekiego Wschodu. W najbliższych latach planowana jest budowa osobnego budynku przeznaczonego do prezentacji wystaw oraz innych wydarzeń niejapońskich. (PAP)

rgr/ malk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)