Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MZ: nie działa jedna trzecia szpitala w Mielcu i oddział

0
Podziel się:

MZ: nie działa jedna trzecia szpitala w Mielcu i oddział
ortopedyczny szpitala w Tychach; rozmowy w Częstochowie i Radomiu

MZ: nie działa jedna trzecia szpitala w Mielcu i oddział ortopedyczny szpitala w Tychach; rozmowy w Częstochowie i Radomiu

2.10.Warszawa (PAP) - Nie działa jedna trzecia szpitala powiatowego w Mielcu (Podkarpackie) i oddział ortopedyczny szpitala w Tychach; trwają rozmowy w placówkach w Częstochowie i Radomiu - poinformował PAP we wtorek rzecznik resortu zdrowia Paweł Trzciński.

Sytuacja w szpitalach ma związek z wypowiedzeniami lekarzy, które upłynęły z końcem września. Od tej pory lekarze nie są pracownikami szpitali, a pacjenci - w niektórych placówkach - nie mają zapewnionej opieki medycznej. Konieczne są ewakuacje.

W Mielcu ewakuacja rozpoczęła się w poniedziałek po południu. Szpital opuściło ponad 90 pacjentów z ponad 280 przebywających wówczas w placówce, z czego 46 przewieziono do innych placówek. Jako pierwszych przetransportowano podopiecznych oddziału noworodków, pediatrii, ginekologii i położnictwa oraz neurologii.

We wtorek przewożeni są pacjenci o lepszym stanie zdrowia - z oddziału wewnętrznego, płucnego i dermatologicznego. Łącznie we wtorek mielecki szpital powinno opuścić ponad 60 pacjentów, z których część zostanie już wypisana do domów.

W Tychach, według Trzecińskiego, nie działa tylko oddział ortopedyczny. "Nie jest prawdą, że do szpitala nie są przyjmowane kobiety do porodów" - powiedział. Wypowiedzenia złożyło w tyskim szpitalu blisko 50 lekarzy na 206 zatrudnionych, ale jeszcze w poniedziałek trzech je wycofało. Dyrektor placówki Szczepan Bołdys zapewnia, że mogą w każdej chwili wrócić do pracy na dotychczasowych warunkach. Trzech z protestujących lekarzy jednak zatrudnić nie chce twierdząc, że swoją działalnością dezorganizują pracę doskonałych zespołów.

W Częstochowie - według Trzcińskiego - po tym, jak część pacjentów ewakuowano, a część przeniesiono na inne oddziały, trwają ponowne rozmowy z lekarzami. Brak kilkudziesięciu lekarzy, m.in. anestezjologów z oddziału intensywnej opieki medycznej, ogranicza możliwości funkcjonowania placówki. Wyłączenie z działania OIOM-ów dla dorosłych i noworodków powoduje bowiem, że szpital może nie być w stanie zaopiekować się np. pacjentami po poważniejszych operacjach.

Rozmowy "ostatniej szansy", ponownie z udziałem ministra zdrowia Zbigniewa Religi, trwają także w Radomiu. W niedzielę o północy minął termin wypowiedzeń ponad 250 lekarzy z tych trzech radomskich lecznic. Obecnie w WSzS przebywa około 530 pacjentów, w RSzS jest 400 chorych. W szpitalu psychiatrycznym opiekę nad prawie 600 pacjentami ma zapewnić 13 lekarzy. Jak informował wojewoda mazowiecki, do tego ostatniego szpitala zgłosili się jednak inni lekarze i "nie ma żadnej potrzeby" ewakuacji tej placówki.(PAP)

bos/ pz/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)