Ponad 17,7 tys. pielęgniarek i położnych ukończyło od 2008 r. bezpłatne studia licencjackie współfinansowane przez UE. Dzięki temu mogły podnieść swoje kwalifikacje zawodowe. Ostatni nabór na studia, w ramach projektu, będzie w roku akademickim 2013/2014.
Jak poinformowała we wtorek na konferencji w Warszawie kierownik projektu, dyrektor departamentu pielęgniarek i położnych w resorcie zdrowia Beata Cholewka, podczas studiów pielęgniarki mogły uzupełnić liczbę przedmiotów zawodowych wymaganych przy podejmowaniu pracy w krajach UE oraz podnieść kwalifikacje do poziomu licencjata pielęgniarstwa czy położnictwa.
Dodała, że istotnym celem programu było także zmotywowanie pielęgniarek do dalszego rozwoju kariery zawodowej, ale też podniesienie prestiżu zawodowego i społecznego tej grupy zawodowej.
Program przeznaczony jest dla pielęgniarek i położnych, absolwentów pięcioletnich liceów medycznych, dwuletnich medycznych szkół zawodowych, dwuipółletnich oraz trzyletnich medycznych szkół zawodowych - posiadających świadectwo dojrzałości.
Pierwszy nabór na studia odbył się w październiku 2008 r., a ostatni zostanie przeprowadzony w roku akademickim 2013/2014. Od początku realizacji do 31 marca 2012 r. studia rozpoczęło 24 251 osób, a zakończyło 17 793 osób.
Jak powiedziała Cholewka dzięki temu, że Komisja Europejska w 2009 r. skróciła kształcenie pomostowe absolwentom liceów medycznych z pięciu do dwóch semestrów, z programu będzie mogło skorzystać o 10 tys. osób więcej (34 tys.).
"Od początku jest ogromne zainteresowanie tym projektem; jest więcej chętnych niż miejsc" - wyjaśniła Cholewka. "Projekt kończy się i to ostatnia możliwość ukończenia takich studiów bezpłatnie, więc spodziewamy się jeszcze większego zainteresowania" - dodała.
W latach 2008-2011 w realizacji projektu uczestniczyło 68 uczelni posiadających akredytację MZ na realizację kształcenia na kierunkach pielęgniarstwo i położnictwo. Są one wybierane w drodze przetargu. Koszt projektu to 180 mln zł.
Ukończenie studiów prowadzi do uzyskania kwalifikacji zawodowych na poziomie umożliwiającym ich automatyczne uznanie w krajach Unii Europejskiej.
Według Cholewki "Europa starzeje się i potrzebuje pielęgniarek", a odpowiedni poziom wykształcenia umożliwia pracę w innych krajach UE. Dodała, że dotychczas z Polski wyjechało i potwierdziło swoje kwalifikacje zawodowe w innych krajach Unii ok. 3,5 tys. pielęgniarek, z czego 2,2 tys. w Wielkiej Brytanii. "Nadal główną barierą pozostaje znajomość języka obcego" - podkreśliła.
Cholewka wyjaśniła, że Komisja Europejska pracuje nad nowelizacją dyrektywy regulującej warunki uznawalności kwalifikacji zawodowych pielęgniarek i położnych. "Rozpoczęliśmy rozmowy z KE i zaproponowaliśmy, aby kwalifikacje były uznawane absolwentom 2,5-letniego i 3-letniego studium pielęgniarskiego po przepracowaniu w zawodzie w ostatnim okresie co najmniej 3 z 5 lat, zamiast 5 z 7 lat jak jest obecnie. Proponujemy objęcie takimi zapisami także absolwentów liceów medycznych" - poinformowała. (PAP)
bpi/ bos/ jbr/