Dwie osoby zginęły, a dwanaście zostało poważnie rannych w czwartek na granicy iracko-jordańskiej na skutek przypadkowej eksplozji jednej z 20 cystern przewożących paliwo z Iraku - poinformowały jordańskie służby bezpieczeństwa.
Cysterna wybuchła z powodu - jak to określono - błędu technicznego; nie podano więcej szczegółów. Wybuch spowodował pożar, ogień objął również 19 pozostałych cystern.
"Strażacy pełniący służbę w obronie cywilnej próbowali ugasić płomienie, lecz pożar się rozprzestrzeniał" - poinformowało anonimowe źródło w jordańskich służbach bezpieczeństwa.
"Kierowca ciężarówki-cysterny, Irakijczyk, jest w rękach policji. Mężczyzna jest w szoku" - dodano.
W 2008 roku jordańskie władze znalazły na granicy z Irakiem materiały wybuchowe w cysternie kierowanej przez Saudyjczyka. Mężczyzna przygotowywał się do dokonania eksplozji na terytorium Jordanii. Okazało się, że jest członkiem organizacji Al-Kaida w Iraku; w konsekwencji został skazany na karę śmierci.
W grudniu 2009 roku jordańskie władze rozbiły siatkę terrorystyczną, która planowała zamachy z wykorzystaniem cystern oraz operacje wymierzone w ośrodek szkolenia irackiej policji na jordańskim terytorium.
Jordania importuje z Iraku 10 tysięcy baryłek ropy dziennie, czyli 10 proc. swojego zapotrzebowania na paliwo. (PAP)
cyk/ mc/
7773434 7773785
