Najprawdopodobniej na następnym posiedzeniu Sejmu (20-22 października) były opozycjonista, obecnie radny PO w Gdańsku Jerzy Borowczak złoży ślubowanie poselskie i obejmie mandat po Sławomirze Nowaku, obecnie ministrze w Kancelarii Prezydenta.
29 września, w dniu nominacji do Kancelarii Prezydenta, marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna stwierdził wygaśnięcie mandatu Nowaka. Pierwszym do objęcia po nim mandatu poselskiego jest właśnie Borowczak.
Szef Kancelarii Sejmu Lech Czapla powiedział PAP w czwartek, że do Borowczaka zostało już skierowane pismo w tej sprawie. Na odpowiedź ma siedem dni.
Borowczak zadeklarował w rozmowie z PAP, że obejmie mandat poselski. Jak dodał, formalnego pisma z Kancelarii Sejmu jeszcze nie dostał, ale gdy to się stanie, wyrazi zgodę na objęcie mandatu. "Czułem się samorządowcem, ale cóż robić, są inne wyzwania, trzeba je podejmować" - podkreślił.
Borowczak (ur. w 1957 r.) jest radnym PO w Radzie Miasta Gdańska oraz od 2002 roku dyrektorem Fundacji Centrum Solidarności w Gdańsku. Ukończył Technikum Budowy Okrętów w Gdańsku. Działał w Wolnych Związkach Zawodowych Wybrzeża. W sierpniu 1980 r. współorganizował strajk w Stoczni Gdańskiej razem z Bogdanem Borusewiczem, Bogdanem Felskim i Ludwikiem Prądzyńskim. Od września 1980 - w Solidarności. W stanie wojennym - internowany (do marca 1982 roku).
Od roku 1985 przez cztery lata był zatrudniony w Spółdzielni Pracy Usług Wysokościowych "Świetlik". W 1989 roku powrócił do pracy w Stoczni Gdańskiej i działalności związkowej, był m.in. przewodniczącym komisji zakładowej NSZZ "Solidarność". W latach 2000-2001 był posłem na Sejm III kadencji z listy AWS (zajął miejsce zmarłej Franciszki Cegielskiej). (PAP)
ajg/ aks/ ura/ bk/
