200 tys. zrealizowanych połączeń, niezliczone historie - od tych najczarniejszych, związanych z przemocą i próbami samobójczymi, po zupełnie błahe - Ogólnopolski Telefon Zaufania dla Dzieci 116 111 działa już dwa lata, a jego linie ciągle są oblegane.
Ogólnopolski Telefon Zaufania dla Dzieci 116 111 prowadzi Fundacja Dzieci Niczyje (FDN) przy wsparciu Urzędu Komunikacji Elektronicznej, MSWiA, MEN oraz Polkomtela. Telefon działa przez sześć dni w tygodniu od godz. 12 do 20. W tych godzinach czynne są cztery linie. Wszystkie połączenia, niezależnie od operatora są bezpłatne, rozmowy są anonimowe.
"Każdego dnia realizujemy średnio 350 połączeń, a nieudanych prób połączenia jest dziesięć razy więcej" - powiedziała we wtorek PAP psycholog z FDN Jolanta Zmarzlik.
"Dzieci dzwonią w sprawach strasznych, bardzo strasznych i przerażająco strasznych, ale dzwonią też w sprawach z naszego punktu widzenia błahych, a dla nich bardzo ważnych: zginął mi piesek, urodził mi się braciszek, przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania" - mówiła Zmarzlik na wtorkowej konferencji prasowej.
Dodała, że takie telefony pokazują, jak wiele jest samotnych dzieci, które nie mają z kim się podzielić swoimi problemami. "To pokazuje, że dziecko jest na samotnej wyspie, że mimo tego, iż żyje w rodzinie, w szkole, na Facebooku czy w Naszej Klasie, to tak naprawdę nie ma z kim o swoim życiu porozmawiać" - podkreślała Zmarzlik.
Statystyki FDN pokazują, że najwięcej rozmów dotyczy problemów z rówieśnikami (24 proc.) i w szkole (5,5 proc.), relacji z rodzicami (10 proc.), dojrzewania (8 proc.) i seksualności (7,5 proc.). 8,6 proc. rozmów dotyczy zdrowia fizycznego, a 2,5 proc. ciąży.
Najczęściej na telefon zaufania dzwonią gimnazjaliści (12-15 lat).
Obok błahych, dziecięcych problemów o których mówiła Zmarzlik, przedmiotem rozmów z konsultantami telefonu zaufania są też poważne, trudne sprawy, wymagające zaangażowania specjalistów, jak przemoc domowa, wykorzystywanie seksualne, alkoholizm rodziców, ucieczki z domu, próby samobójcze. W szczególnych przypadkach, gdzie widać, że zagrożone jest życie lub zdrowie konsultanci kierują sprawę do policji.
"Są to wyjątki od zasady anonimowości. Te wyjątki występują, gdy występuje zagrożenie życia lub zdrowia, albo gdy dziecko samo wyraźnie prosi nas o pomoc. Wtedy podejmujemy interwencje kryzysowe" - mówiła Lucyna Kicińska z FDN. Dodała, że zdarzały się m.in. przypadki telefonów w trakcie prób samobójczych - dziecko połknęło dużą ilość środków przeciwbólowych, które popiło alkoholem i nie miało odwagi poprosić o pomoc nikogo ze swojego otoczenia.
Według Zmarzlik, interwencje wymagające zaangażowania specjalistycznych służb zdarzają się kilka razy w miesiącu. Oprócz policji są to działania wspólnie z pracownikami socjalnymi, pedagogami szkolnymi czy lokalnymi ośrodkami interwencji kryzysowej.
Zespół telefonu zaufania tworzą 33 osoby - pracownicy i wolontariusze, wśród których są m.in. psycholodzy, pracownicy socjalni, terapeuci.
Numer 116 111 jest jednym z grupy numerów interwencyjnych, których powstanie zainicjowała Komisja Europejska. Pozostałe to: 116 000 - numer interwencyjny w sprawie zaginionych dzieci, 116 123 - telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych.
Polska była jednym z pierwszych krajów, w którym uruchomiono Ogólnopolski Telefon Zaufania dla Dzieci. (PAP)
js/ bos/
