Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nagradzana "Scena zbrodni" w weekend na festiwalu Planete+ Doc

0
Podziel się:

Nagradzana, m.in. na Berlinale, "Scena zbrodni" w reż. Joshuy Oppenheimera
oraz dokumenty "Wyprawa na koniec świata", "Wiele hałasu o ślub", "Metro myśli", "Steve Jobs:
Nieznany wywiad" - m.in. te filmy można obejrzeć w weekend na festiwalu Planete+ Doc w Warszawie.

*Nagradzana, m.in. na Berlinale, "Scena zbrodni" w reż. Joshuy Oppenheimera oraz dokumenty "Wyprawa na koniec świata", "Wiele hałasu o ślub", "Metro myśli", "Steve Jobs: Nieznany wywiad" - m.in. te filmy można obejrzeć w weekend na festiwalu Planete+ Doc w Warszawie. *

Planete Doc+ (Planete Doc+ Film Festival), którego 10. jubileuszowa edycja rozpoczęła się w piątek, to doroczna impreza prezentująca polskim widzom najciekawsze nowe filmy dokumentalne z całego świata. Jak powiedział dyrektor Planete Doc+ Artur Liebhart, jest to aktualnie czwarty na świecie pod względem popularności festiwal filmów dokumentalnych.

W tym roku projekcje odbywają się w Kinotece i kinie Iluzjon. "Scenę zbrodni" (Dania/Norwegia/Wlk. Brytania, 2012) będzie można obejrzeć w sobotę, niedzielę oraz we wtorek. Film Joshuy Oppenheimera zdobył m.in. Nagrodę Publiczności na tegorocznym Berlinale. Werner Herzog nazwał go "jednym z najważniejszych dokumentów ostatnich 30 lat i jednym z najbardziej przerażających w ostatniej dekadzie".

"Reżyser Joshua Oppenheimer spędził siedem lat z +emerytowanymi+ dowódcami brygad śmierci w Indonezji. Jego film łączy w sobie cechy gangsterskiego dramatu, kiczowatego melodramatu i surrealistycznego dramatu psychologicznego" - opisują "Scenę zbrodni" organizatorzy festiwalu.

"W ciągu 12 miesięcy od puczu wojskowego w Indonezji, który miał miejsce w 1965 r., reżimowe organizacje paramilitarne Panczaszila zamordowały ponad milion ludzi. Wystarczyło podejrzenie o sprzyjanie komunistom. Te niewiarygodne zbrodnie pozostały bez kary. Dziś sprawcy są uprzywilejowanymi obywatelami, a odziały paramilitarne owiane są legendą walki o demokrację. Członkowie brygad śmierci z dumą opowiadają o swojej +walce+ i demonstrują efektywne metody mordowania" - czytamy w opisie filmu.

W sobotę, niedzielę i poniedziałek pokazywany będzie duński dokument w reż. Daniela Dencika "Wyprawa na koniec świata" (2013). "To prawdziwy film przygodowy XXI wieku. Na trzymasztowy szkuner mustrują się artyści, naukowcy i - ich ambicje warte przynajmniej Noego lub Kolumba. Ich cel jest jeden: gwałtownie topniejący masyw północno-wschodniej Grenlandii, a przede wszystkim miejsca, które nie mają oznaczeń i nazw na współczesnych mapach świata. Epicka podróż, w której odważni żeglarze poznają koszmary białych niedźwiedzi i oglądają pozostałości osad z epoki kamienia łupanego, a także nieznane dotąd gatunki mikrobów, ma również inne zadanie. W jej trakcie załoga zmuszona jest skonfrontować się z fundamentalnymi życiowymi problemami, które rodzą szereg egzystencjalnych pytań" - opisują film organizatorzy Planete+ Doc.

Zwracają uwagę, że ciekawość świata i oryginalne poczucie humoru bohaterów łączą się w nim z uwodzącymi obrazami przestrzeni, jeszcze nieskażonej przez działalność człowieka. Ponadto na uwagę zasługuje ścieżka dźwiękowa filmu: połączenie muzyki Mozarta z utworami Metalliki, co podkreśla "niezwykłego ducha tej wyprawy".

"Wiele hałasu o ślub" (2012, reż. Geetika Narang Abbasi, Anandana Kapur) to dokument z Indii, opowiadający w bardzo ciekawy sposób o tym, jak w kraju tym zawiera się małżeństwa. "Małżeństwo jest podstawową komórką społeczną. W Indiach jest również społeczną obsesją. Wydanie córki za mąż, znalezienie żony dla kawalera - to dla rodziny sprawa honoru, ale i transakcja biznesowa. Film jest barwną opowieścią o współczesnych Indiach, gdzie biznes ślubny kwitnie i rozwija się z każdym rokiem. Kandydatów prezentuje się na targach: ich zdjęcia, wagę, wzrost, wykształcenie, majątek rodziny. Tu młodzi mogą się poznać, wymienić zdjęcia oraz folder z informacją o zasobnej willi ewentualnego kandydata" - czytamy w opisie filmu.

"W wielkiej agencji matrymonialnej pracownicy, ze słuchawkami na uszach, pertraktują z rodzinami na temat majątku i preferencji osobowościowych. Ale doskonale radzi sobie także starszy, doświadczony agent matrymonialny, który z kajecikiem w ręku i wiedzą w głowie udziela rad rodzinom przyszłych nowożeńców. Kwitną salony piękności, a kursy savoir-vivru szkolą potencjalne panny młode, jak dobrze zaprezentować się w nowej roli. Karierę robią detektywi, sprawdzając styl życia przyszłych drugich połówek, majątek, ich przyjaźnie a nawet upewniając się co do ich profili seksualnych" - czytamy dalej. Na festiwalu Planete+ Doc dokument "Wiele hałasu o ślub" obejrzeć można w sobotę 11 maja, we wtorek oraz w kolejną sobotę, 18 maja.

Reżyser filmu "Metro myśli" (2012, Austria; do obejrzenia na festiwalu w sobotę), Timo Novotny, stawia w nim pytanie, "czym tak naprawdę" jest metro i jaką funkcję pełni. "W Nowym Jorku to miejsce odpoczynku, szczególnie od Internetu, do którego dostępu tam nie ma, jak również punkt spotkań kochanków i strefa kontaktu ludzi z całego świata. W Hollywood metro to po prostu kolejna filmowa scenografia z palmami i czerwonymi światłami. W Tokio metro jest szansą na poznanie dziewczyny i najlepszą opcją dla samobójców. We wszystkich przypadkach podziemna sieć kolei dostarcza nam wiedzy na temat społecznego funkcjonowania współczesnej metropolii, bo metro to coś więcej niż tylko zwykły środek komunikacji miejskiej" - zwracają uwagę organizatorzy Planete+ Doc.

"Zarówno w Nowym Jorku, jak w Los Angeles, Wiedniu, Moskwie, Hongkongu, czy Tokio ludzie wydają się zatopieni w podziemnym świecie wąskich korytarzy, sztucznego światła i ciemności. Doskonale wie o tym reżyser filmu, który stara się dodatkowo podkreślić wrażenie klaustrofobicznego zamknięcia, co potęguje dynamiczna elektroniczna muzyka. Upodabnia to film do muzycznego teledysku w stylu science fiction - jednak pomiędzy elektronicznymi rytmami a wzorowanymi na 3D obrazami galopujących pociągów metra, odnaleźć można przestrzeń do kontemplacyjnej refleksji, stanu, który każdy z nas odczuwa podróżując metrem" - czytamy w opisie filmu Novotny'ego.

W weekend na Planete+ Doc w Warszawie obejrzeć można będzie też m.in. filmy: "Nie zapomnij mnie" (2013, do obejrzenia na festiwalu w sobotę, niedzielę oraz 13 i 19 maja), czyli nowy dokument niemieckiego reżysera Davida Sievekinga, autora filmu "David chce odlecieć" z 2010 r.; "Steve Jobs: Nieznany wywiad" (2012, USA, reż. Robert Cringely, John Gau, Paul Sen; projekcje na festiwalu 11 oraz 11 maja); dokument "Strażnicy", w którym byli szefowie izraelskich sił bezpieczeństwa przedstawiają własny punkt widzenia na temat palestyńsko-izraelskiego konfliktu (2012, Izrael/Francja/Niemcy/Belgia, reż. Dror Moreh - projekcje w sobotę i niedzielę) oraz polski film "Aleksander" (2013, reż. Anka Sasnal, Wilhelm Sasnal).

  1. edycja festiwalu Planete+ Doc potrwa w stolicy do 19 maja. Pełna lista polskich i zagranicznych filmów, które będą pokazane na festiwalu, wraz z ich opisami, a także informacje o wydarzeniach towarzyszących projekcjom, dostępne są na stronie internetowej planetedocff.pl.

Polska Agencja Prasowa jest patronem medialnym festiwalu.(PAP)

jp/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)