Koalicja Lewica i Demokraci nie wyklucza publicznej debaty Aleksandra Kwaśniewskiego z Donaldem Tuskiem i jest otwarta na propozycje w tej sprawie, ale stawia warunek - powiedział we wtorek na konferencji prasowej w Krakowie, sekretarz generalny SLD, Grzegorz Napieralski.
Polityk SLD wyjaśnił, że najpierw Tusk musi określić, kto - według niego - jest zwycięzcą poniedziałkowej debaty telewizyjnej Kwaśniewski-J.Kaczyński.
"Nie mamy jednej odpowiedzi najważniejszej w tej całej sprawie - kogo uznaje za zwycięzcę Donald Tusk?" - powiedział Napieralski, komentując deklarację Tuska, że jest gotowy do spotkania ze zwycięzcą poniedziałkowej debaty.
"Jeżeli jest dzisiaj możliwość debaty o państwie, o Polsce, o rodakach, o naszej przyszłości - LiD nie mówi nie; chętnie taką debatę, czy taką rozmowę o Polsce podejmiemy, a co do szczegółów, to czekamy na propozycje, jeżeli takowe padną" - mówił sekretarz generalny SLD.
Napieralski nie krył zaskoczenia zapowiedzią lidera PO gotowości utworzenia po wyborach wielkiej koalicji. "Propozycja Donalda Tuska, żeby powołać wielką koalicję jest dla mnie o tyle niepoważna i niedorzeczna, że kiedy lewica, a dokładniej SLD, niedawno w parlamencie powiedziała: +bez żadnych warunków poprzemy rząd techniczny poprowadzony przez PO+ (...), to wtedy Donald Tusk powiedział: +nie+. Dlatego, że patrzył na słupki - miało być 36, prawie 40 proc. Rozumiem, że tam już panowie dzielili stanowiska (...). Dzisiaj, kiedy Platforma topnieje w sondażach, nie ma pomysłu na Polskę, nie wie, jak się zachować, rzuca różne dziwne i niedorzeczne pomysły i próbuje sobie znajdować przeciwników" - powiedział Napieralski. (PAP)
czo/ la/ mag/