Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Napieralski nie wyklucza spotkania z Chlebowskim

0
Podziel się:

Lider SLD Grzegorz Napieralski nie
wykluczył, że jeszcze przed zaplanowanym na piątek wieczorem
głosowaniem nad wetem prezydenckim do ustawy medialnej może
spotkać się z przewodniczącym klubu PO Zbigniewem Chlebowskim.

Lider SLD Grzegorz Napieralski nie wykluczył, że jeszcze przed zaplanowanym na piątek wieczorem głosowaniem nad wetem prezydenckim do ustawy medialnej może spotkać się z przewodniczącym klubu PO Zbigniewem Chlebowskim.

"Jeśli Platforma chce rozmawiać o mediach publicznych i traktuje SLD jako partnera równorzędnego i ważnego na scenie politycznej to jestem otwarty na rozmowy" - powiedział w piątek w TVN24 Napieralski.

Szef Sojuszu zaznaczył, że te rozmowy nie mogą polegać na tym, że SLD "musi coś zrobić".

Podkreślił, że po ewentualnych rozmowach pierwsza informacja o tym, jak będzie głosowało SLD nad wetem prezydenckim zostanie przekazana "koleżankom i kolegom z klubu" Lewicy.

Zapytany, czy SLD będzie głosowało za podtrzymaniem weta prezydenckiego, czy może nie przyjdzie na piątkowe głosowanie odpowiedział, że zachowanie polityków SLD musi być "jasne i czytelne".

"Ja i moje koleżanki i koledzy w klubie jesteśmy zwolennikami czytelnych zachowań.(...) Albo jesteśmy za, albo wstrzymujemy się, albo jesteśmy przeciw. Nie ma innej opcji" - oświadczył Napieralski.

W jego ocenie, gdyby okazało się, że PO przesunie głosowanie nad wetem prezydenckim na posiedzenie po wakacjach to "we wrześniu będziemy mieli nowy, całkiem gotowy projekt" (ustawy medialnej).

"Proszę bardzo rozmawiajmy o mediach publicznych, jeśli wszyscy będą nad tą ustawą pracować, to we wrześniu będziemy mieli gotowy projekt do przegłosowania. Wtedy cały parlament podtrzymałby weto prezydenta, dlatego, że byłyby przygotowane ustawy do uchwalenia, a tamta ustawa mogłaby znaleźć się w śmieciach" - zaznaczył lider SLD. (PAP)

agy/ par/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)