Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Napieralski: przychodzi czas oddechu dla lewicy w Europie

0
Podziel się:

Szef SLD Grzegorz Napieralski przekonywał podczas sobotniej debaty w
Warszawie, że przychodzi czas "oddechu dla nowoczesnej lewicy w Europie".

Szef SLD Grzegorz Napieralski przekonywał podczas sobotniej debaty w Warszawie, że przychodzi czas "oddechu dla nowoczesnej lewicy w Europie".

Sobotnią konferencję na temat "doświadczeń historycznych i perspektyw socjaldemokratycznej myśli politycznej" zorganizowali wspólnie: SLD i kwartalnik "Myśl socjaldemokratyczna", który w tym roku obchodzi 20-lecie działalności.

Napieralski ocenił, że lewica ma "bardzo silne i dobrze zorganizowane" zaplecze intelektualne, nie potrafi go jednak odpowiednio wypromować. "W ostatnich latach kadra naukowa o poglądach konserwatywnych była bardziej widoczna, bardziej aktywna. My nie potrafiliśmy dbać o nasze zaplecze. To jest wada każdego z nas, bez względu na to kto stał na czele SLD i musimy to koniecznie zmienić" - podkreślił lider Sojuszu.

Przypomniał jednocześnie, że zaplecze lewicy to m.in. socjologowie: prof. Jerzy Wiatr i prof. Janusz Reykowski, który kilka lat temu opracował dla SLD analizę sytuacji lewicy w Polsce. "Pytanie teraz, jak ten fundament, który wylali znakomici profesorowie, znakomici ludzie, przekuć w ten drogowskaz dla lewicy na przyszłość" - zaznaczył Napieralski.

W jego opinii SLD i inne formacje lewicowe nie mogą być partiami populistycznymi, które zmieniają poglądy w zależności od tego, jakie są nastroje społeczne. "Partia polityczna może przeżyć każdy kryzys polityczny, jeżeli będzie trzymała się swojego fundamentu ideowego" - uważa szef Sojuszu.

Według niego, w Europie nadchodzi właśnie "czas oddechu dla lewicy". "Myślę, że przychodzi czas na taką nowoczesną lewicę, która pokaże: +zobaczcie - nasza konsekwentna polityka, nasze hasła są czymś bardzo wartościowym+" - dodał lider SLD.

Zapowiedział, że w Polsce lewica będzie "motorem bardzo pozytywnych i głębokich przemian". "To lewica ma właśnie dziś taką wizję państwa" - zapewnił Napieralski.

Prof. Reykowski przekonywał, że SLD musi określić się wobec sytuacji politycznej, wykreowanej przez dwie dominujące siły: PiS i PO. Jego zdaniem, może to zrobić na dwa sposoby: albo ignorować konflikt między nimi, wytykając przy tym poszczególne defekty i słabości tych formacji, albo próbować zająć wyraźne stanowisko wobec głównych problemów, z jakimi mamy do czynienia w Polsce.

"Można atakować członków rządu i jednocześnie spierać się i przeciwstawiać pomysłom PiS i w ten sposób budować swoją tożsamość polityczną" - mówił socjolog. W jego opinii, uzupełnieniem tej pierwszej metody powinna być próba tworzenia "sympatycznego" obrazu Sojuszu.

"Trzeba przyznać, że akurat pod tym względem znaczny sukces osiągnął przewodniczący partii, Grzegorz Napieralski, który w oczach wielu obywateli jawi się jako polityk sympatyczny i inny od reszty polityków królujących na scenie politycznej" - ocenił Reykowski.

Jeśli chodzi o drugą metodę, to - zdaniem profesora - SLD powinno określić się wobec takich spraw jak: obrona demokracji i polepszenie jej jakości; polityka ekonomiczna i społeczna; sposoby i drogi modernizacji kraju, a także wizja Polski za granicą.

Tu też - jak mówił - lewica powinna przeciwstawiać się PO i PiS, jednak każdej z tych partii w inny sposób. "W sprawie demokracji lewica powinna być przeciw autorytarnym zapędom PiS, ale także przeciwko dążeniom do zawłaszczenia państwa przez partyjne grupy interesów. W sferze polityki ekonomiczno-społecznej lewica jest przeciw populistycznym pomysłom PiS, ale też za polityką budżetową, która będzie sprzyjać rozwojowi gospodarczemu takiemu, którego owoce będą dla wszystkich warstw społecznych, a nie tylko dla tych głównych" - mówił prof. Reykowski.

Jak dodał, lewica powinna również wspierać postęp cywilizacyjny, obyczajowy i społeczny. "A więc sprzeciwiać się różnych formom klerykalizacji kraju i różnym formom nierówności" - zaznaczył Reykowski. "W sprawie polityki międzynarodowej lewica jest przeciw kultywowaniu negatywnych stereotypów sąsiadów i uleganiu prawicowemu szantażowi; jest za wspólnotą" - dodał socjolog.

Według niego nowoczesne państwo trzeba budować nie na "anachronicznej zasadzie mocarstwowości", ale w oparciu o "wysokie kompetencje jego obywateli". "A więc to edukacja i nauka powinny być instrumentami tworzenia silnego państwa" - podkreślił Reykowski.

Prof. Wiatr wykluczył z kolei możliwość zawarcia po jesiennych wyborach parlamentarnych koalicji z PiS. "Wykluczony jest scenariusz koalicji SLD i PiS. To jest poza dyskusją i to nie dlatego, że tako rzecze Jarosław Kaczyński, ale dlatego, że SLD z taką partią, jaką jest PiS, może znajdować się tylko w kontakcie bojowym" - zaznaczył Wiatr.

Jego zdaniem, bardziej prawdopodobna jest koalicja Sojuszu z PO. SLD musi jednak tak sformułować swój program, by wyraźnie odróżnić się ideowo od Platformy.

Sobotniej dyskusji przysłuchiwali się m.in. byli premierzy: Leszek Miller i Włodzimierz Cimoszewicz, a także b. marszałek Sejmu, a dziś szef sejmowego koła SdPl, Marek Borowski. (PAP)

mkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)