Węgry poprą kandydaturę Włodzimierza Cimoszewicza na sekretarza generalnego Rady Europy, jeśli ostatecznie okaże się, że ich kandydat Matyas Eoersi nie ma szans na wybór - takie zapewnienie otrzymał w piątek w Budapeszcie lider SLD Grzegorz Napieralski.
Napieralski o poparciu kandydatury Cimoszewicza rozmawiał w Budapeszcie m.in. z premierem Węgier Gordonem Bajnaim i szefową Węgierskiej Partii Socjalistycznej Ildiko Lendvai. To właśnie Bajnai - jak powiedział PAP szef Sojuszu - miał go zapewnić o ewentualnym poparciu dla kandydatury b. premiera.
Cimoszewicz jest jednym z dwóch rekomendowanych kandydatów na stanowisko sekretarza generalnego Rady Europy. Jego kontrkandydatem jest były premier Norwegii Thornbiorn Jaglan. Głosowanie nad kandydaturami odbędzie się pod koniec czerwca. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy w tajnym głosowaniu dokona wyboru przyszłego sekretarza generalnego organizacji, który rozpocznie urzędowanie 1 września 2009 roku, zastępując obecnego Brytyjczyka Terry'ego Davisa.
Napieralski o poparcie dla Cimoszewicza zabiega już od kilku tygodni. Niedawno odwiedził w tej sprawie Wielką Brytanię, gdzie rozmawiał z premierem Gordonem Brownem. Brytyjska Partia Pracy, podobnie jak węgierscy socjaliści, mieli zapewnić go o poparciu dla polskiego kandydata.
W ciągu kolejnych dwóch tygodni szef SLD ma zamiar lobować na rzecz Cimoszewicza w Bułgarii, Hiszpanii i Portugalii.
Oprócz poparcia dla Cimoszewicza Napieralski na Węgrzech rozmawiał również z Lendvai o swym autorskim projekcie powołania Środkowoeuropejskiego Forum Partii Socjaldemokratycznych w ramach PES (Partii Europejskich Socjalistów). Forum to - według niego - miałoby służyć wymianie poglądów i doświadczeń oraz koordynacji programowej lewicy z naszej części kontynentu.
Napieralski chciałby, oprócz Węgierskiej Partii Socjalistycznej, która - jak powiedział - wyraziła zainteresowanie projektem - zaprosić do niego również partie lewicowe z Czech, Słowacji, Bułgarii i Rumunii.(PAP)
mkr/ agy/ bk/
