# dochodza kondolencje prezydenta Francji, kanclerz Niemiec i prezydenta Ukrainy #
29.03. Bruksela (PAP) - Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek i przywódcy wielu krajów europejskich potępili w poniedziałek zamachy terrorystyczne w moskiewskim metrze.
"W imieniu NATO zdecydowanie potępiam dzisiejsze zamachy terrorystyczne w Moskwie. Nie ma usprawiedliwienia dla tego typu zamachów na niewinnych obywatelach. Składam kondolencje rodzinom ofiar i życzę szybkiego powrotu do zdrowia rannym" - napisał Rasmussen.
"NATO jest zobowiązane do współpracy z Rosją w walce z międzynarodowym terroryzmem" - dodał sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Jerzy Buzek "zdecydowanie potępił to, co stało się (w Moskwie)". "Terroryzm i rozmyślne ataki na cywilów nigdy nie powinny być usprawiedliwione. Nigdy nie można udowodnić, że ma się rację, jeśli zabija się niewinnych, ciężko pracujących ludzi, którzy wcześnie rano łapią metro i jadą do pracy" - oświadczył.
Buzek dodał, że Parlament Europejski oferuje rosyjskim władzom pełne wsparcie w śledztwie.
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy, będący w drodze do Stanów Zjednoczonych, określił w krótkim komunikacie moskiewskie ataki jako "ohydne", "nikczemne" i "podłe".
"Z całą stanowczością" "barbarzyńskie" zamachy potępił szef francuskiej dyplomacji Bernard Kouchner. Zapewnił on o "solidarności Francji z Rosją w tak tragicznej chwili". Wyraził nadzieję, że "organizatorzy tych barbarzyńskich czynów zostaną zatrzymani i odpowiedzą przed wymiarem sprawiedliwości".
Kanclerz Angela Merkel powiedziała, że jest wstrząśnięta zamachami w Moskwie. "To straszne wydarzenie" - oceniła podczas wizyty w Ankarze, cytowana przez agencję dpa. Jak dodała, zbrodnie te stanowią cios dla rosyjskich starań o bezpieczeństwo. "To wstrząsające, że takie zamachy są możliwe w środku Moskwy" - powiedziała Merkel. Przekazała prezydentowi Rosji wyrazy głębokiego współczucia dla rodzin ofiar i wyraziła nadzieję, że okoliczności zamachu zostaną szybko wyjaśnione.
"W imieniu narodu Ukrainy i własnym przekazuję Panu, rodzinom ofiar i całemu narodowi rosyjskiemu, wyrazy szczerego współczucia" - czytamy w opublikowanym przez administrację prezydencką w Kijowie liście do rosyjskiego prezydenta Dimitrija Miedwiediewa.
Kondolencje z powodu tragedii przesłał premierowi Władimirowi Putinowi ukraiński szef rządu Mykoła Azarow. "Podzielamy ból wywołany stratą, którą ponieśli rosyjscy obywatele i stanowczo potępiamy terroryzm oraz wszelkie jego przejawy" - napisał szef ukraińskiego rządu.
Kondolencje Rosji złożyli również łotewski prezydent Valdis Zatlers i premier Litwy Andrius Kubilius.
Co najmniej 37 osób zginęło, a 65 zostało rannych w poniedziałek rano w wyniku dwóch eksplozji w metrze w Moskwie. Były to prawdopodobnie zamachy bombowe, a ładunki wybuchowe zdetonowały terrorystki-samobójczynie. Dotąd nikt nie wziął odpowiedzialności za zamach.(PAP)
icz/ awi/ jjk/ cyk/ kar/