Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NATO reformuje swoje struktury dowodzenia

0
Podziel się:

Zniknie połączone dowództwo sił w Lizbonie i dowództwo morskie w Neapolu,
ale NATO będzie w stanie rozmieścić bezpośrednio w rejonie operacji wspólne centrum dowodzenia -
takie są założenia reformy struktur dowodzenia przyjętej przez ministrów obrony Sojuszu.

Zniknie połączone dowództwo sił w Lizbonie i dowództwo morskie w Neapolu, ale NATO będzie w stanie rozmieścić bezpośrednio w rejonie operacji wspólne centrum dowodzenia - takie są założenia reformy struktur dowodzenia przyjętej przez ministrów obrony Sojuszu.

W wyniku reformy zatwierdzonej w środę wieczorem na posiedzeniu ministrów w Kwaterze Głównej w Brukseli, struktura dowodzenia NATO będzie liczyć 7, a nie 11 dowództw, a liczba agencji została zmniejszona z 14 do 4. Struktura będzie mniejsza, tańsza i bardziej mobilna, a agencji ma być wystarczająca liczba, by zapewnić siłom zbrojnym NATO niezbędne do działania środki oraz obsługę.

Nowa struktura dowodzenia będzie oparta jak do tej pory na dwóch dowództwach strategicznych - jedno będzie odpowiedzialne za transformację (w Norfolk, w USA), drugie za operacje (w Mons, w Belgii). Temu ostatniemu podlegać będą dwa, a nie jak do tej pory trzy, połączone dowództwa sił: odpowiadające do tej pory za operację NATO w Afganistanie dowództwo w Brunssum (Holandia) i za operację w Libii dowództwo w Neapolu. Brunssum będzie odpowiedzialne za operacje na północy, Neapol na południu.

Dużą zaletą reformy, według przedstawicieli NATO, jest to, że oba połączone dowództwa będą w stanie przemieścić się bezpośrednio w rejon działań wojsk NATO, co ma znacznie przyspieszyć organizowanie operacji wojskowych. Do tej pory dowódcy operacji natowskich musieli sami kompletować centrum dowodzenia.

W zamian za zamknięcie połączonego dowództwa sił w Lizbonie Portugalia zyska szkołę łączności usytuowaną poprzednio we Włoszech oraz dowództwo sił uderzeniowych NATO, które jeszcze ma być utworzone.

Oprócz połączonych dowództw, struktura dowodzenia NATO będzie także obejmowała dowództwa odpowiedzialne za każdy rodzaj sił: dowództwo sił lądowych będzie znajdować się w Turcji, w bazie Izmir, tam gdzie do tej pory znajdowało się centrum dowodzenia sił powietrznych; dowództwo sił morskich będzie usytuowane w brytyjskim Northwood, a dowództwo sił powietrznych pozostanie w niemieckiej bazie Ramstein.

W wyniku tej decyzji tracą również Włochy. Podobnie jak Wielka Brytania, posiadały one dowództwo sił morskich usytuowane w Neapolu (jest ono w tej chwili odpowiedzialne za kontrolę embarga na broń u wybrzeży Libii).

Ponadto reforma przewiduje utworzenie osobnego dowództwa odpowiedzialnego za nadzór z powietrza (samoloty wczesnego ostrzegania i kontroli AWACS) oraz dowództwa odpowiedzialnego za łączność i informację, które zostanie umieszczone w Belgii. Temu ostatniemu podlegać będą trzy bataliony łączności, w tym batalion w Bydgoszczy.

Nowością jest również utworzenie dwóch mobilnych dowództw odpowiedzialnych za operacje powietrzne (tzw. D-AOC) w Niemczech i Hiszpanii. Są one, według źródeł NATO, wynikiem wniosków z operacji w Libii: pozwolą na dowodzenie operacją powietrzną bezpośrednio z rejonu działań. Będą podlegać dowództwu sił powietrznych NATO w Ramstein.

W wyniku reformy zdecydowano również o zamknięciu dowództwa w niemieckim Heidelbergu odpowiedzialnego dotychczas za siły lądowe (część tego dowództwa zostanie przeniesiona do Turcji).

Traci także Hiszpania, gdzie postanowiono zamknąć dowództwo korpusu w Madrycie oraz Grecja (zamknięte zostanie centrum operacji w Larisie). Włochy, oprócz szkoły łączności i dowództwa morskiego, stracą dodatkowo centrum operacji w Renatico.

Z 14 obecnych agencji pozostaną 4: trzy w Belgii i jedna w Luksemburgu. Będą one miały trzy podstawowe funkcje: zamawianie sprzętu i materiałów, wsparcie oraz łączność i komunikacja.

Obecna agencja dostaw i utrzymania (NAMSA) w Luksemburgu zostanie zastąpiona przez agencję odpowiedzialną za wsparcie sił natowskich. Belgia zyska agencję do spraw łączności i informacji, agencję odpowiedzialną za zakupy sprzętu dla sił NATO (jak np. helikoptery) oraz agencję ds. normalizacji.

W sumie reforma redukuje o ok. 30 proc. obecną liczbę etatów - z 13 tys. do 8,8 tys. stanowisk.

Z Brukseli Agata Byczewska (PAP)

aby/ kot/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)