Szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło potwierdził, że Lech Kaczyński poparł na piątkowej kolacji na szczycie NATO kandydaturę duńskiego premiera Andersa Fogh Rasmussena na nowego sekretarza generalnego NATO.
Jak powiedział Szczygło, prezydent rozmawiał a Duńczykiem jeszcze przed kolacją, tuż po koncercie.
Pytany, czy powodem była informacja od samego Rasmussena o poparciu, jakiego udziela mu polski premier Donald Tusk, Szczygło odpowiedział:
"Nie była to informacja z jednego źródła. Powodem był także brak jakichkolwiek innych sugestii ze strony rządu, nie udało się nam dodzwonić do premiera ani do szefa jego kancelarii".
Wcześniej źródła dyplomatyczne, z którymi rozmawiała PAP, mówiły, że polski prezydent zabierając głos podczas kolacji w piątek na szczycie NATO w Baden-Baden, miał poprzeć kandydaturę duńskiego premiera Rasmussena na sekretarza generalnego NATO. (PAP)