Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Naviny": Wizytę Martynaua w Brukseli wymusiły problemy z Rosją

0
Podziel się:

Niezależna gazeta internetowa "Biełorusskije Nowosti" (Naviny.by) uważa, że
wyjazd szefa MSZ Siarhieja Martynaua do Moskwy to efekt pojawiających się trudności Mińska w
relacjach z Rosją. Gazeta pisze o tym w komentarzu opublikowanym we wtorek po południu.

Niezależna gazeta internetowa "Biełorusskije Nowosti" (Naviny.by) uważa, że wyjazd szefa MSZ Siarhieja Martynaua do Moskwy to efekt pojawiających się trudności Mińska w relacjach z Rosją. Gazeta pisze o tym w komentarzu opublikowanym we wtorek po południu.

"Impet, z jakim organizowana była wizyta Martynaua, jak i fakt, że podróż odbywa się z inicjatywy strony białoruskiej, pozwala domyślać się, że liczne oświadczenia polityków europejskich, w których ostro oceniają oni działania władz i apelują o znaczne rozszerzenie różnych sankcji, wywołały w Mińsku poważne zaniepokojenie" - wskazuje gazeta. Równocześnie przypomina, że krótko po rozbiciu demonstracji opozycji w wieczór wyborczy 19 grudnia "ze strony władz Białorusi otwarcie padły wypowiedzi o gotowości do powrotu do konfrontacji" (z UE).

Tak więc "powstaje wrażenie, że pojawiły się pewne nowe czynniki, kóre zmusiły szefa białoruskiego MSZ, by pilnie prosił o audiencję u baronessy" Catherine Ashton, szefowej unijnej dyplomacji - przypuszcza gazeta. Zwraca uwagę, że według informacji z minionego tygodnia "rosyjskie kompanie naftowe żądają, by do ceny bezcłowej ropy dla Białorusi doliczyć dodatkowych 45 dolarów". "Doszło przy tym już do przerw w dostawach" - zaznacza. Ponadto rosyjski koncern gazowy "Gazprom" nie zgodził się na obniżkę ceny na gaz dla Białorusi w obecnym roku".

Gazeta zastrzega, że "z racji bizantyjskiej tajności polityki obu państw wiele okoliczności pozostaje tajemnicą". Wnioskuje jednak, że "reżim białoruski popadł w silną zależność od Moskwy praktycznie bez żadnego poparcia z zewnątrz, a pan Martynau, najprawdopodobniej, został wysłany, by ratować sytuację".

"Jeżeli rozmowy (w Brukseli) mimo wszystko się odbędą, nie można nie wątpić, że ich głównym tematem będą perspektywy stosunków Białorusi z UE", a jednym z głównych tematów będzie zapewne "los więźniów politycznych". Jednak "w znacznej mierze sytuacja będzie, tak jak poprzednio, zależeć od rozwoju spraw na froncie białorusko-rosyjskim" - przypuszczają "Biełorusskije Nowosti".(PAP)

awl/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)