Uderzenie pioruna było przyczyną dwóch pożarów w niedzielę popołudniu w Gdańsku. Strażacy z powodu nawałnicy interweniowali ponad sto razy głównie w powiatach wejherowskim, puckim i słupskim.
NKpt Robert Więsierski z Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku poinformował PAP, że piorun uderzył w trzypiętrowy dom wielorodzinny na gdańskim osiedlu Kowale oraz w dom jednorodzinny w Osowej. Nie ma osób poszkodowanych. "Ludzie zdążyli wyjść i trwa dogaszanie ognia" - dodał.
Z powodu nawałnicy i gradobicia, które przeszło w niedziele nad północną częścią regionu strażacy interweniowali już ponad sto razy.
Głównie było to wypompowywanie wody z piwnic oraz usuwanie złamanych konarów drzew. W powiecie puckim podtopionych zostało ponad 20 gospodarstw - podkreślił Więsierski.
Najtrudniejsza sytuacja była w powiatach wejherowskim, puckim, słupskim oraz w Ustce, gdzie woda zalała wiele ulic i sparaliżowała ruch samochodowy.
Synoptycy przewidują w nocy kolejne burze w regionie. (PAP)
bls/ par/