Krajowe instytucje finansowe są bardzo odporne na ewentualne pogorszenie koniunktury, a ponowne silne i trwałe osłabienie kursu złotego wydaje się obecnie mało prawdopodobne - wynika z opublikowanego przez NBP w poniedziałek grudniowego "Raportu o stabilności systemu finansowego".
Raport jest przygotowywany przez bank centralny dwa razy w roku. NBP wskazał, że w porównaniu z oceną przedstawioną w czerwcu, obniżyło się ryzyko utraty stabilności przez krajowy system finansowy.
"Wpłynęły na to korzystniejsze perspektywy tak dla gospodarki globalnej, jak i polskiej oraz poprawa sytuacji na globalnym i krajowym rynku finansowym. Wprawdzie krajowe instytucje finansowe nadal działają w warunkach podwyższonego ryzyka, osiągają niższe niż do 2008 roku przychody, a koszty ich finansowania wzrosły, ale system nadal pozostaje stabilny" - napisał NBP. Zaznaczył, że polskie spółki bankowe, w większości kontrolowane przez inwestorów zagranicznych, są w lepszej kondycji niż ich spółki-matki.
"Polska, jako jedyny kraj Unii Europejskiej, notowała przez cały czas wzrost gospodarczy, co stwarza naszym bankom lepsze perspektywy" - poinformował NBP. Zwrócił uwagę, że ewentualne pogorszenie koniunktury globalnej nie pozostałoby bez wpływu na polską gospodarkę. "Ale i w takim +czarnym+ scenariuszu odporność krajowych instytucji finansowych na ewentualne pogorszenie koniunktury jest bardzo wysoka" - czytamy.
Według NBP nawet w przypadku wystąpienia silnej recesji w Polsce sektor bankowy pozostałby stabilny, a przychody banków wystarczyłyby do zaabsorbowania strat. To m.in. zasługa wzrostu funduszy własnych banków wynikająca z niepobrania dywidendy za 2008 r.
Także kondycja niebankowych instytucji finansowych nie budzi obaw ekspertów NBP. "Poprawa sytuacji na rynkach finansowych, w tym trwający od kilku miesięcy wzrost cen akcji, przyczynił się do wzrostu aktywów tych instytucji" - uzasadnia NBP.
Bank wskazał ponadto w raporcie, że ponowne silne i trwałe osłabienie kursu złotego wydaje się obecnie mało prawdopodobne. "W obecnych warunkach rynkowych pesymistyczne informacje dotyczące perspektyw gospodarczych innych krajów regionu w mniejszym stopniu wpływają na notowania na rynku polskim" - napisano w raporcie.
Według NBP w najbliższych kwartałach "stosunkowo" niski będzie popyt na mieszkania. Wpływ na to będą miały m.in. wzrost bezrobocia i niska dynamika płac. "Wraz z powolnym łagodzeniem polityki kredytowej przez banki popyt na mieszkania będzie się zwiększał, zmniejszając liczbę mieszkań niesprzedanych przez deweloperów. Powinno to skłonić deweloperów do rozpoczynania realizacji nowych inwestycji, co sprzyjałoby stabilizacji cen mieszkań" - wskazał bank.
NBP przewiduje, że wyniki banków w nadchodzących kwartałach będą pod presją dalszych odpisów z tytułu utraty wartości kredytów, wzrostu kosztów finansowania działalności i ograniczania tempa akcji kredytowej.
Raport wskazuje, że negatywny wpływ na wyniki z tytułu odsetek mogą wywierać koszty finansowania udzielonych w minionych latach kredytów hipotecznych z niską marżą (w tym także kredytów walutowych). Są one teraz znacznie wyższe niż w momencie ich udzielania.
Ponadto NBP zwraca uwagę, że niskie lub malejące tempo wzrostu akcji kredytowej nie będzie sprzyjało przyspieszeniu tempa wzrostu przychodów odsetkowych banków.
Analiza przeprowadzona w raporcie dotyczy okresu od marca 2009 r. i opiera się na danych dostępnych do dnia 20 listopada 2009 r. Raport został przyjęty przez Zarząd Narodowego Banku Polskiego na posiedzeniu w dniu 11 grudnia 2009 r.(PAP)
jba/ map/ nik/ gor/ mmu/ bos/ ga/
