# Dochodzą informacje o terminie negocjacji oraz wypowiedzi premiera #
21.04. Katowice (PAP) - Negocjacje z udziałem stron sporu w Jastrzębskiej Spółce Węglowej (JSW)
rozpoczną się we wtorek po świętach wielkanocnych - ustalono podczas czwartkowego posiedzenia prezydium Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego (WKDS) w Katowicach.
Strony, przy udziale wojewody śląskiego i innych członków prezydium Komisji, spotkały się w czwartek w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim, aby ustalić szczegóły merytorycznych negocjacji. Związkowcy chcą, aby wzięli w nich udział ministrowie skarbu i gospodarki lub ich przedstawiciele, wyposażeni w odpowiednie pełnomocnictwa.
Wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk ma zwrócić się do obu ministrów o ich udział we wtorkowym spotkaniu lub wydelegowanie przedstawicieli. Zaapelował też do związkowców, by w sytuacji ustalenia terminu właściwych negocjacji zawiesili zapowiadaną na wtorek blokadę wysyłki węgla z kopalń.
Po zakończeniu czwartkowego spotkania zebrał się związkowy komitet protestacyjno-strajkowy, który zdecyduje, czy blokada zostanie zawieszona. Do chwili nadania tej depeszy związkowcy nie ogłosili swojej decyzji w tej sprawie.
Wtorkowe spotkanie ma rozpocząć się o 10., także w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim.
Prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Jarosław Zagórowski ocenił po rozmowach, że ich atmosfera była dobra. Nie chciał jednak oceniać szans na osiągniecie we wtorek porozumienia. Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz uznał za dobry sygnał, że w rozwiązanie sporu w JSW włączyła się WKDS.
Komentując słowa premiera Donalda Tuska, który w czwartek odniósł się do sytuacji w JSW i uznał, że rząd, mimo protestów związkowców i opinii wicepremiera Waldemara Pawlaka, tak czy inaczej przystąpi do prywatyzacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Kolorz powiedział, że szef rządu tak naprawdę nie zna sytuacji w JSW. "Dobrze byłoby, gdyby się z nią zapoznał, a najlepiej spotkał się z jedną i drugą stroną sporu" - mówił Kolorz.
Podjęcie rozmów w sprawie konfliktu w JSW w ramach WKDS zapowiedział w środę przebywający w tym dniu w Katowicach wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak. Jednocześnie nie wykluczył zmian w harmonogramie upublicznienia JSW, jeżeli nie będzie porozumienia ze stroną społeczną. Tym stanowiskiem zaskoczony był resort skarbu, który prowadzi przygotowania do debiutu giełdowego spółki.
O zwołanie posiedzenia WKDS w związku z napiętą sytuacją w JSW wnioskował szef związku zawodowego Kadra, Dariusz Trzcionka. Komisja nie jest jednak organem kompetentnym do tego, by rozmawiać np. o tym, czy firma powinna wejść na giełdę. Jej rolą jest prowadzenie dialogu społecznego i zapobieganie niepokojom.
WKDS to regionalny odpowiednik Komisji Trójstronnej. Skupia m.in. przedstawicieli związków zawodowych, pracodawców i rządu - wojewody i jego służb. W przeszłości na forum Komisji rozwiązywano już konflikty w górnictwie dotyczące m.in. Kompanii Węglowej czy kopalni Budryk.
Związkowcy z JSW domagają się 10-proc. podwyżki płac, utrzymania uprawnień pracowniczych oraz sprzeciwiają się upublicznieniu i prywatyzacji spółki na zasadach proponowanych przez resort skarbu. Rządowe zapewnienia m.in. o zachowaniu dominacji państwa w JSW oraz darmowych akcjach dla całej załogi związki uważają za niewiarygodne. W poniedziałek w JSW odbył się 24-godziny strajk, a w najbliższy wtorek ma dojść do blokady wysyłki węgla.
Zgodnie z planem resortu skarbu, JSW ma zadebiutować na giełdzie 30 czerwca. Resort przygotował już wszystkie niezbędne dokumenty do złożenia prospektu w Komisji Nadzoru Finansowego. Niezbędne do tego są jednak uchwały ministra gospodarki, który pełni rolę walnego zgromadzenia spółki. Dotychczas takie uchwały nie zostały podjęte.(PAP)
mab/ mtb/ pad/ jbr/