Ponad dwa mld zł na świadczenia zdrowotne dodatkowo przeznaczy do końca tego roku Narodowy Fundusz Zdrowia. 1,15 mld zł pochodzić będzie z niezałożonego w planie finansowym przyrostu składki, a około 900 mln zł z zysku za zeszły rok oraz rezerwy ogólnej prezesa NFZ - poinformował w środę w Kielcach wiceprezes NFZ Dariusz Wasilewski.
Jak wyjaśnił na konferencji prasowej, tegoroczny przyrost składki ubezpieczeniowej to efekt wzrostu wynagrodzeń jej płatników, który jest pochodną większego produktu krajowego brutto, a także obniżenia składki rentowej.
Zgoda rady NFZ na rozdysponowanie kwoty 1,15 mld zł pomiędzy oddziały regionalne już zapadła, natomiast proponowany przez zarząd sposób wydatkowania zeszłorocznego zysku i rezerwy ogólnej ma zostać zatwierdzony wkrótce - oznajmił Wasilewski. Dodał, że w związku z decyzją, którą już podjęto, "dyrektorzy oddziałów regionalnych będą mieli dużo swobody w spożytkowaniu dodatkowych pieniędzy".
Dyrektor Świętokrzyskiego Oddziału NFZ Zofia Wilczyńska powiedziała dziennikarzom, że sytuacja finansowa Funduszu w tym regionie wymaga, by w pierwszej kolejności uregulowane zostały zaległości wobec świadczeniodawców, którzy wygrali procesy o wypłatę należności z tytułu tzw. ustawy 203, czyli obligatoryjnych podwyżek dla pielęgniarek, uchwalonych w 2001 roku.
W drugiej kolejności dodatkowe środki finansowe zostaną przeznaczone na zapłacenie szpitalom za ponadlimitowe usługi specjalistyczne, zwłaszcza kardiologiczne - zaznaczyła dyrektor świętokrzyskiego oddziału NFZ.(PAP)
mch/ itm/ gma/
