Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nie ma już utrudnień na "zakopiance" po wypadku w Mogilanach

0
Podziel się:

(dochodzi informacja o usunięciu utrudnień)

(dochodzi informacja o usunięciu utrudnień)

23.5.Kraków (PAP) - Ruch w Mogilanach na trasie Kraków-Zakopane, gdzie w sobotę przed południem doszło do wypadku autobusu wiozącego młodych piłkarzy, odbywa się już bez utrudnień - podała przed godz. 14 małopolska policja.

"Siedmiu chłopców pozostaje na obserwacji w szpitalu, dwie osoby po opatrzeniu zostały zwolnione do domu" - powiedziała PAP Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji.

Policja przesłuchuje świadków, aby ustalić okoliczności i przyczyny wypadku.

Przed południem w Mogilanach autokar wiozący młodych piłkarzy z Tylmanowej na mecz do Krakowa zjechał z drogi, przewrócił się i dachował.

Według nadkomisarza Krzysztofa Dymury z krakowskiej drogówki, kierowca był trzeźwy, a autokar - należący do lokalnego przewoźnika z powiatu nowotarskiego - miał ważne badania techniczne.

"Autobus miał ważne badania techniczne, a kierowca był trzeźwy i posiadał wszystkie uprawnienia do kierowania autobusem" - powiedział Dymura. "Aby ustalić przyczyny wypadku musimy przesłuchać wszystkich świadków zdarzenia. Albo zawinił kierowca, albo ktoś jeszcze się do tego przyczynił" - dodał.

Według policjantów, w tym drugim przypadku nie można wykluczać, że inny pojazd albo nagłe zdarzenie na drodze zmusiły kierowcę autobusu do zjechania z jezdni.

Autobusem jechali na mecz do Krakowa piłkarze z LKS "Lubań" Tylmanowa, w wieku 14-18 lat, z dwoma opiekunami. Autokarem jechały w sumie 23 osoby.

Poszkodowani, z niegroźnymi obrażeniami - potłuczeniami i złamaniami - zostali przewiezieni do krakowskich szpitali, gdzie zostali poddani badaniom i obserwacji. Młodzi sportowcy trafili do szpitala w Krakowie-Prokocimiu, a jeden z opiekunów został na krótko przewieziony do szpitala przy ul. Gala. (PAP)

czo/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)